Udział w wyborach będzie naszym wyznaniem wiary w Liban, w umowę narodową opartą na partnerstwie moralnym - napisali maroniccy biskupi w orędziu przed wyborami do parlamentu.
Libańczycy pójdą do urn 7 czerwca. Choć chrześcijanie są w tym kraju 40-procentową mniejszością, w parlamencie mają zapewnioną połowę ze 128 miejsc. Pod względem politycznym są oni jednak silnie podzieleni. Część popiera aktualnie rządzącą koalicję prozachodnią („Koalicję 14 marca”), a część koalicję prosyryjską („Koalicję 8 marca”), w której skład wchodzi również Hezbollah. 3 czerwca obradujący w Bkerké synod Kościoła maronickiego wezwał chrześcijan do cywilizowanej debaty przedwyborczej, odpowiedzialnego głosowania oraz spokojnego przyjęcia wyników wyborów. Biskupi przypomnieli, że świadkami głosowania będą liczni obserwatorzy zagraniczni. Libańczycy muszą więc dowieść swej dojrzałości moralnej i nie poddawać się obcym wpływom, które nie służą dobru państwa, lecz przeciwnie, tylko je zubożają – czytamy w oświadczeniu synodu. Zachowujący jedność z Papieżem maronici są najliczniejszym Kościołem chrześcijańskim w Libanie. Należy do niego ponad 23 proc. ludności.
Aż 50 proc. regularnie uczestniczących we mszach świętych przystępuje również do spowiedzi.
Strony pornograficzne były częściej odwiedzane przez dzieci między 7 i 14 rokiem niż Wikipedia.
"Wiele osób mówi, że (rozwiązanie) jest bliżej niż kiedykolwiek wcześniej."