Prezydent Bronisław Komorowski podpisał nowelę ustawy o pomocy państwa w nabyciu pierwszego mieszkania przez młodych ludzi. Rządowy program "Mieszkanie dla Młodych" obejmie także rynek wtórny.
Do tej pory z programu MdM można było skorzystać wyłącznie kupując mieszkanie lub dom na rynku pierwotnym - od dewelopera. Rząd argumentował takie ograniczenie tym, że program, poza wsparciem mieszkalnictwa dla ludzi młodych, ma również pobudzić gospodarkę przez zwiększenie inwestycji w budownictwie.
Dlatego proponując zmiany w programie nie zmienił zasady, że program dotyczy tylko rynku pierwotnego. Taką zmianę wprowadzili dopiero posłowie; zyskała ona poparcie połączonych komisji: infrastruktury i finansów publicznych, które pracowały nad regulacją.
Po wejściu w życie zmian z możliwości dofinansowania wkładu własnego będą mogli skorzystać członkowie spółdzielni mieszkaniowej, którzy podpiszą z nią umowę na budowę mieszkania i na tej podstawie wniosą wkład budowlany do spółdzielni w celu uzyskania prawa własności mieszkania.
Dodatkowo dla rodzin wychowujących co najmniej troje dzieci przewidziano zwiększenie z 50 do 65 m kw. powierzchni mieszkaniowej, od której byłaby liczona dopłata do wkładu własnego. Zwiększono też wysokość dopłat do 30 proc. tzw. wartości odtworzeniowej mieszkania (obecnie jest to 15 proc.). Osoby i rodziny z dwójką dzieci będą mogły otrzymywać dofinansowanie wkładu własnego w wysokości 20 proc. tej wartości (obecnie też jest to 15 proc.). Ponadto zrezygnowano też z warunku dofinansowania tylko zakupu pierwszego mieszkania, a także limitu wieku w przypadku rodzin i osób wychowujących co najmniej troje dzieci w dniu składania wniosku o dofinansowanie wkładu własnego.
Oznacza to, że z programu będą mogły skorzystać osoby i rodziny z trójką dzieci (lub większą ich liczbą), które wprawdzie mają mieszkanie, ale chcą kupić większy lokal, i w ten sposób poprawić swoje warunki bytowe. Takich rodziców i osób nie będzie dotyczył limit wieku - obecnie przynajmniej jeden z kupujących nie może mieć ukończonych 35 lat.
Zwiększony został udział w programie osób bez zdolności kredytowej przez zniesienie zamkniętego katalogu osób mogących przystąpić do umowy kredytu w charakterze "dodatkowego kredytobiorcy". Będą mogły to być dowolne osoby - obecnie, jeśli nabywca, mimo dofinansowania wkładu własnego, nie ma zdolności kredytowej, to do umowy kredytu razem z nim może przystąpić tylko najbliższa rodzina, np. rodzice, rodzeństwo, ojczym, macocha lub teściowie.
Dofinansowanie wkładu własnego ma też dotyczyć nabycia mieszkania, które powstało w wyniku przebudowy lub adaptacji, a nie tylko w wyniku budowy nowego obiektu budowlanego. Rozwiązanie to umożliwi objęcie programem przebudowanych lub zaadaptowanych budynków niemieszkalnych, strychów i starych kamienic.
Rząd, żeby przeciwdziałać nadużyciom w korzystaniu z programu dopłat, przewidział w programie sankcje za dokonanie w ciągu 5 lat od dnia nabycia mieszkania wcześniejszej spłaty całości lub części kredytu. Jeśli kredytobiorca w okresie 5 lat od dnia ustanowienia lub przeniesienia własności mieszkania, spłaci całość lub część kredytu - w wysokości większej niż przyznane mu wsparcie - będzie musiał zwrócić część dofinansowania wkładu własnego. To nowe rozwiązanie ma wyeliminować przypadki, kiedy kredytobiorca zaciągał kredyt tylko po to, żeby skorzystać z programu.
Ustawa ma wejść w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.