W czwartek w Sejmie uczczono dziesiątą rocznicę wizyty Jana Pawła II w polskim parlamencie. Posłowie przyjęli specjalną uchwałę upamiętniającą tamto wydarzenie.
Papież odwiedził polski parlament 11 czerwca 1999 roku. W czwartek rano, aby uczcić tę rocznicę, w holu głównym Sejmu zebrali się marszałkowie Sejmu i Senatu, posłowie, ministrowie, nuncjusz apostolski abp Józef Kowalczyk i metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz. Obecny był też Maciej Płażyński, który dziesięć lat temu był marszałkiem Sejmu i witał - wraz z marszałek Senatu Alicją Grześkowiak - Ojca Świętego. Pod dużym zdjęciem Jana Pawła II przemawiającego do posłów ustawiono w holu Sejmu fotel, na którym dziesięć lat temu siedział papież. Kwartet smyczkowy odegrał "Barkę". "Ale nam się wydarzyło" - przypomniał Komorowski słowa Jana Pawła II, które dziesięć lat temu skierował do parlamentarzystów. "Dostaliśmy jakiś niebywały prezent od losu, zostaliśmy w sposób wyraźny wyróżnieni jako parlamentarzyści tym, że po raz pierwszy w historii papież spotkał się w Izbie, w Sejmie, w parlamencie z politykami ponoszącymi odpowiedzialność za państwo" - mówił o wizycie papieskiej Komorowski. "To wielkie wyróżnienie i wielka odpowiedzialność" - podkreślił. Komorowski poprosił posłów, aby każdy w myślach wrócił do tego czasu i "znalazł tam wszystko to, co może być przydatne do dalszej pracy publicznej". Jak zaznaczył, sam będzie zawsze "z dumą i radością" wspominał słowa papieża, które świadczyły o tym, że papież "doskonale rozumiał wagę i znaczenie parlamentu w dziejach narodu polskiego". "Ale największe wrażenie zrobiły słowa, które powinniśmy potraktować chyba jako swoiste błogosławieństwo, no bo jeśli papież Polak zakończył swoje wystąpienie słowami: 'Niech Duch Święty nieustannie wspiera wielki proces przemian służący odnowie oblicza Ziemi, tej naszej wspólnej Ziemi', to mamy prawo i chyba obowiązek traktować to także jako swoiste błogosławieństwo także dla następnych kadencji polskiego parlamentu, aby służył wiernie rzeczom największym, najpiękniejszym" - powiedział Komorowski. Arcybiskup Kowalczyk, który brał udział w organizacji spotkania Jana Pawła II z posłami i senatorami, podkreślił, że było to wydarzenie bez precedensu w historii papieskich podróży. Przypomniał też słowa Ojca Świętego skierowane do polityków, o tym, aby w centrum ich działań zawsze był człowiek. Abp Nycz mówił o potrzebie "wracania" do przemówień z całego pontyfikatu. "Wszystkim nam trzeba wracać, nie tylko do tego jednego przemówienia Jana Pawła II z parlamentu, ale wszystkim nam trzeba wracać do przemówień z jego pontyfikatu, z polskich pielgrzymek i nie tylko polskich" - podkreślił arcybiskup Nycz.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.