Senator Helena Hatka odchodzi z Platformy Obywatelskiej. Jak poinformowała w środę, drogi jej i Platformy zaczęły się rozchodzić, "gdy na ostrzu noża postawiono przyjęcie ustaw kontrowersyjnych światopoglądowo". Powiedziała, że rozważa start do Senatu jako kandydatka niezależna.
"Do tej decyzji dojrzewałam do dłuższego czasu, tym co rozstrzygnęło, to była mała otwartość na poprawki w ustawie o in vitro, mała otwartość na światopogląd, jaki ja reprezentuję. Mam wrażenie, że PO przestaje być obywatelska" - mówiła senator Hatka na środowej konferencji prasowej.
Zastrzegła, że nie rezygnuje z działalności politycznej. Jak powiedziała, jednym z wariantów jest start jako kandydat niezależny w woj. lubuskim, ale "też inne drogi są możliwe". Nie odpowiedziała na pytanie, czy możliwe jest jej przystąpienie do Prawa i Sprawiedliwości. "Jestem człowiekiem prawicy, osobą, która reprezentuje konserwatywne poglądy. Przyszłość pokaże, gdzie znajdzie się dla mnie miejsce w działalności politycznej" - podkreśliła.
"Działałam w PO od wielu lat. Mam tam wiele koleżanek i kolegów, z którymi miałam podobne cele i pomysły na Polskę. Nasze drogi zaczęły się rozchodzić, gdy na ostrzu noża postawiono przyjęcie ustaw kontrowersyjnych światopoglądowo, które zawierają rozwiązania niezgodne z moim systemem wartości i prawdami, w które wierzę" - napisała Hatka w oświadczeniu skierowanym do zarządu krajowego Platformy i władz klubu PO.
W ostatnim czasie Hatka, wbrew klubowi PO, opowiedziała się m.in. przeciwko ustawie o in vitro i ustawie o uzgodnieniu płci.
Senator Helena Hatka pracuje w senackich komisjach zdrowia i ustawodawczej. Od 2015 roku wchodzi w skład polskiej delegacji w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy. W latach 2007 - 2011 jako pierwsza kobieta pełniła funkcję wojewody lubuskiego. Zasiadała także we władzach lubuskiej PO.
Na terenach objętych konfliktami respektowane być powinno prawo humanitarne.
Organizatorzy zapowiadają, że będzie barwny, taneczny i pełen radości. Koniecznie posłuchaj!
Twierdzi, że byłby tam narażony na nadużycia i brak opieki zdrowotnej.
Przypada ona 13 dni po Wigilii u katolików, czyli 6 stycznia w kalendarzu gregoriańskim.
Sąd nakazał zbadanie możliwości popełnienia zbrodni wojennych przez żołnierza z Izraela.