Premier Ewa Kopacz wyraziła w środę nadzieję, że w najbliższym czasie spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą i będzie miała okazję porozmawiać m.in. o składzie polskiej delegacji podczas szczytu Europa Środkowa-Chiny.
Kopacz była pytana w środę na konferencji prasowej, dlaczego na czele polskiej delegacji na szczyt Europa Środkowa-Chiny, będzie stał prezydent Andrzej Duda, a nie premier rządu.
"Pan prezydent zaproponował, że wyjedzie do Chin i gdybym miała okazję spotkać się (z nim) na Radzie Gabinetowej, to pewnie rozmawiałabym z panem prezydentem i powiedziałabym, że tam (na szczycie) będą przede wszystkim premierzy, tam nie będzie ani jednego prezydenta, bo takie były założenia tejże inicjatywy, która funkcjonuje od dłuższego czasu. Mam taką nadzieję, że wreszcie się spotkamy i pan prezydent o wiele rzeczy zapyta, a ja rzetelnie wtedy odpowiem" - powiedziała Kopacz w środę na konferencji prasowej.
Premier już kilkakrotnie deklarowała, że jest gotowa spotkać się z prezydentem Dudą, jeśli tylko otrzyma zaproszenie. Jej zdaniem, najlepiej, by to spotkanie odbyło się z całą Radą Ministrów, czyli w formule Rady Gabinetowej.
Prezydencki minister Krzysztof Szczerski poinformował w poniedziałek, że prezydent Duda będzie przewodniczył polskiej delegacji podczas szczytu Europa Środkowa-Chiny. Zapewnił, że prezydent poinformował stronę rządową, że chce przewodniczyć polskiej delegacji. "To jest szczyt międzyrządowy, ale w tym wypadku wyjątkowo delegacji polskiej na ten szczyt będzie przewodził pan prezydent Andrzej Duda" - powiedział Szczerski.
Dodał, że wizyta odbędzie się "najpóźniej w okolicach połowy listopada".
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.