Podczas swojej wizyty w Paryżu królowa Jordanii Rania stwierdziła, że umiarkowani muzułmanie z całego świata nie robią wystraczających wysiłków, aby pokonać diabelską – jak ją nazwała - ideologię Państwa Islamskiego.
„To prawda – stwierdziła – że nie pomagamy ISIS, ale też robimy niewiele aby ją zatrzymać”.
Według jordańskiej królowej to właśnie kwestie ideologiczne maja decydujące znaczenie w pokonaniu islamistów. Wspólnota międzynarodowa powinna zwrócić szczególną uwagę na młodzież żyjącą na Bliskim Wschodzie, ponieważ pomoc okazana młodym muzułmanom ma decydujące znaczenie w obecnym konflikcie. Najważniejszy jest dostęp do edukacji, praca i wsparcia młodych, żeby wiedzieli, że ktoś w nich wierzy.
Niestety obecnie wielu z nich jest bezrobotnymi, sfrustrowanymi i zmuszonymi do emigracji. Tacy ludzie najchętniej wstępują w szeregi fundamentalistów. Królowa Rani podkreśliła, że „kapitulacja przed ekstremistami doprowadzi do dewastacji całego regionu z reperkusjami w wymiarze globalnym”.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.