W sobotę znaleziono je w ciężarówce i w stanie krytycznym przewieziono do szpitala.
Ze szpitala w Austrii znikło troje syryjskich dzieci wraz z rodzicami - potwierdziła w niedzielę policja. Chodzi o uchodźców, którzy byli przewożeni w furgonetce, zatrzymanej w piątek. Od stycznia w ręce policji na zachodzie kraju wpadło 93 przemytników ludzi.
Samochód dostawczy marki Fiat Ducato z 26 stłoczonymi migrantami z Syrii, Afganistanu i Bangladeszu został zatrzymany w miejscowości St. Peter am Hart, przy granicy z Niemcami. Policjanci aresztowali 29-letniego Rumuna, który kierował pojazdem.
Dzieci - dwie dziewczynki i chłopiec w wieku od roku do pięciu lat - były w krytycznym stanie i prawie nieprzytomne. Przewieziono je wraz z rodzicami do szpitala w pobliskim Braunau.
"Zdaliśmy sobie sprawę, że w sobotę (dzieci) opuściły szpital wraz z rodzicami. Potem zniknęli. Podejrzewamy, że udali się do Niemiec" - powiedział rzecznik policji David Furtner, potwierdzając informacje podawane wcześniej przez portal BBC News. Władze podejrzewają, że rodziny spróbują przekroczyć granicę, by uniknąć deportacji na Węgry skąd przyjechały.
Agencja APA cytuje w niedzielę lekarza ze szpitala w Braunau, który twierdzi, że życie dzieci nie było już zagrożone.
Austriacka policja zaostrzyła w ostatnim czasie kontrole na drogach. Rzecznik Furtner poinformował, że od początku tego roku w kraju związkowym Górna Austria, na zachodzie, zatrzymano 93 przemytników ludzi. Łącznie przewozili oni 1630 migrantów. "Chodzi o tych, których udało nam się zatrzymać. Większość nie wpada w nasze ręce" - przyznał Furtner.
To ostatni z serii incydentów z udziałem uchodźców i migrantów, którzy próbują dotrzeć do Unii Europejskiej. W ubiegłym miesiącu granice UE przekroczyło rekordowe 107 500 migrantów.
W czwartek na autostradzie w Austrii znaleziono porzuconą ciężarówkę chłodnię, w której znajdowały się zwłoki 71 uchodźców. W związku z tą sprawą zatrzymano już pięciu mężczyzn - czterech Bułgarów i Afgańczyka.
Jak pisze agencja Reutera, dokumenty węgierskiej policji z ostatnich dni ilustrują skalę zjawiska, jakim jest przemyt ludzi oraz to, że w ten proceder zaangażowani są obywatele różnych państw. W niedzielę węgierska policja zatrzymała na autostradzie rumuńską ciężarówkę, którą przewożono 41 migrantów. Rumuński kierowca został zatrzymany.
W sobotę w ręce policji pod Budapesztem wpadł Litwin, który transportował 12 Syryjczyków. W tym samym dniu Austriak został aresztowany na autostradzie między Budapesztem a Wiedniem za przewożenie pięciu Syryjczyków. Zatrzymano też obywatela Polski za przewożenie siedmiu Syryjczyków w samochodzie z francuskimi tablicami rejestracyjnymi.
W piątek trzech Węgrów zatrzymano, gdyż w swym vanie przewozili 19 Syryjczyków. 28 sierpnia trzy pojazdy z włoskimi tablicami rejestracyjnymi zostały zatrzymane na wiejskiej drodze na południu Węgier. Pojazdami kierowali Serbowie. W pojazdach było 69 Syryjczyków i 12 Irakijczyków.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.