Ogólnopolski Ośrodek Katolicki dla Głuchoniemych powstanie w Rudniku nad Sanem.
To kolejna inicjatywa ks. Czesława Wali. Pierwszy taki w Polsce ośrodek zostanie zbudowany na 1,5 hektarowej działce, ojcowiźnie ks. Czesława, tuż przy wjeździe do Rudnika od strony Niska. Teren jest już ogrodzony. Na dobry początek biznesmen z Gorzyc przekazał 120 tys. cegieł. Na pomysł budowy ośrodka ks. Czesław Wala wpadł dwa lata temu, kiedy przeszedł na emeryturę i po z górą 50 latach wrócił do Rudnika. (Na początku były plany, by taki ośrodek powstał w Kałowie, ale z różnych powodów się nie udało).
79 - letni ks. Czesław Wala, który w 2014 r. obchodził jubileusz 50 - lecia kapłaństwa, od 47 lat pracuje w duszpasterstwie głuchoniemych. Tworzył takie ośrodki w diecezji sandomierskiej i radomskiej, w tym Sandomierzu, Opatowie, Ostrowcu Świętokrzyskim, Starachowicach, Skarżysku-Kamiennej, Końskich i Opocznie. Duszpasterzem głuchoniemych stał się przypadkiem, gdyż sługa Boży bp Piotr Gołębiowski skierował go, po trzech latach kapłaństwa, na specjalistyczny kurs. Na początku miał pod opieką jedną taką osobę…Na kursie nauczył się także języka migowego.
- Moi podopieczni muszą czuć się bezpiecznie i mieć stałą opiekę. Ośrodek to nie tylko znak materialny, ale też oznaka życzliwości oraz wyraz naszej wspólnej wrażliwości na krzywdę innych. Język migowy to tylko wsparcie. Całą bogatą relację między człowiekiem głuchoniemym a słyszącym trzeba wydobyć z tej niezgłębionej ciszy - powiedział ks. Czesław.
Jedna część ośrodka, który będzie miał kształt dworu, byłaby przeznaczona dla stałego pobytu głuchoniemych, chorych, samotnych i starszych (35 miejsc) a druga - na pobyt czasowy, na rekolekcje i spotkania (40 miejsc). W planie jest też kaplica. - Zaczęliśmy od zbierania dokumentów związanych z terenem przyszłej budowy. Projekt zrobią Włosi, a my tylko przystosujemy go do polskich norm budowlanych. Zbieramy też materiały na budowę. Już wpływają pierwsze ofiary od darczyńców - dodał.
W ośrodku mają pracować Siostry Salezjanki Świętych Serc z Włoch. To zakon założony przez Św. Filipa Smaldone, patrona głuchych. Siostry prowadzą 29 domów dla niesłyszących w 16 krajach, w tym w Brazylii, Afryce, w Indonezji i Paragwaju. Przychylne inicjatywie są władze Rudnika nad Sanem, szczególnie burmistrz Waldemar Grochowski oraz proboszczowie parafii w Rudniku nad Sanem i Rudniku - Stróży.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.