O ochronie praw chrześcijan i konieczności położenia kresu ich prześladowaniom na Bliskim Wschodzie mówiono w czasie międzyreligijnej konferencji w Atenach.
Spotkanie zostało zorganizowane przez patriarchat ekumeniczny Konstantynopola, Centrum Dialogu Międzyreligijnego i Międzykulturowego Króla Abdullaha w Wiedniu oraz papieską Radę ds. Popierania Jedności Chrześcijan.
Wskazano m.in., że warunkiem budowania pokojowej przyszłości jest dialog i szerzenie porozumienia między religiami. Podkreślono, że chrześcijanie muszą być traktowani jako pełnoprawni obywatele tych ziem, a co za tym idzie także chronieni. Uczestnicy ateńskiego spotkania zaapelowali też do wspólnoty międzynarodowej o większą wrażliwość na los mieszkańców Bliskiego Wschodu i podjęcie bardziej konkretnych kroków na rzecz przywrócenia pokoju i budowania pojednania.
Incydent wpisuje się w rosnące napięcia dyplomatyczne między krajami.
W coraz bardziej powiązanym świecie jesteśmy wezwani do bycia budowniczymi pokoju.
Liczba ofiar śmiertelnych w całej Azji Południowo-Wschodniej przekroczyła już 1000.
A gdyby chodziło o, jak jest w niektórych krajach UE, legalizację narkotyków?