Od początku roku w Niemczech doszło do 437 ataków na ośrodki dla uchodźców - poinformował w poniedziałek Federalny Urząd Kryminalny (BKA) w Wiesbaden. To ponad dwukrotnie więcej niż w całym roku ubiegłym. W 26 przypadkach sprawcy dokonali podpaleń.
Policyjna statystyka za ten rok obejmuje przestępstwa dokonane do 21 września. W całym roku 2014 zanotowano 200 ataków na obiekty przeznaczone dla azylantów.
Większość przestępstw to uszkodzenie mienia lub nawoływanie do waśni na tle narodowościowym. W 59 przypadkach doszło do czynów z użyciem przemocy. 26 przestępstw to podpalenia.
Od lipca można zaobserwować nasilenie zamachów na ośrodki dla imigrantów. Tylko w lipcu i sierpniu policja odnotowała 130 takich przestępstw. W pierwszych trzech tygodniach września doszło do stu ataków.
W tym roku do Niemiec ma przyjechać co najmniej 800 tys. imigrantów - czterokrotnie więcej niż w roku ubiegłym.
Niemieckie społeczeństwo wykazuje wielką gotowość do pomocy imigrantom, jednak ich napływ wywołuje też napięcia i protesty. Do demonstracji i incydentów dochodzi szczególnie często w Saksonii.
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.
Nazwy takie nie mogą być zakazane - poinformowała Rada Stanu powołując się na wyrok TSUE.
Najbardziej restrykcyjne pod tym względem są województwa: lubuskie i świętokrzyskie.
"Czytanie Dantego przez niewierzącego przynajmniej przygotuje jego umysł i serce na nawrócenie."