Kościół katolicki w USA jest wstrząśnięty wiadomością o strzelaninie, do jakiej doszło wczoraj w Roseburgu w stanie Oregon. Co najmniej 10 osób zginęło w strzelaninie na terenie tamtejszego college’u.
„Takie tragedie stały się „jednym ze zbyt już powszednich doświadczeń”, napisał arcybiskup Portland, Alexander Sample. W granicach archidiecezji Portland leży Roseburg, gdzie doszło do tragedii: zginęło co najmniej 10 osób, a ok. 20 jest rannych. Sprawca zginął podczas wymiany ognia z policją, poinformował szeryf hrabstwa Douglas John Hanlin.
Trudno pojąć, dlaczego co pewien czas dochodzi do takich tragicznych strzelanin, napisał abp Sample w przesłaniu na nabożeństwo żałobne w Roseburgu. Skonstatował z goryczą, że „żyjemy w kulturze, która godność i świętość każdego życia ludzkiego ceni nie tak wysoko jak dawniej”. Nie skrytykował jednak ustawy pozwalającej na posiadanie broni.
Na terenie college’u Umpqua w Roseburgu 26-letni obywatel brytyjski Chris Harper-Mercer zastrzelił co najmniej 10 osób, po czy sam został zastrzelony przez policję. Według świadków, w czasie masakry Harper-Mercer miał pytać swoje ofiary o przynależność religijną i strzelał głównie do chrześcijan. Mówił: - Skoro jesteś chrześcijaninem, za sekundę zobaczysz Boga.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.