Pierwszy autobus z migrantami przybył w sobotę na przejście graniczne Gruszkovje na granicy słoweńsko-chorwackiej - podała agencja Reutera, powołując się na policję słoweńską. Według agencji AFP sześć autobusów dotarło na inne przejście graniczne - Petiszovci.
"Autobus jest na przejściu granicznym, migranci będą teraz przechodzili rejestrację" - powiedział Reuterowi rzecznik policji Bojan Kitel. Nie wyjaśnił, ilu ludzi znajdowało się w autobusie.
Sześć autobusów przybyło z Chorwacji na przejście Petiszovci (po stronie chorwackiej - Mursko Srediszće) - relacjonuje AFP. Policja poinformowała, że trzy autokary pojechały do ośrodka dla uchodźców. Pasażerowie trzech innych są rejestrowani na granicy.
W nocy z piątku na sobotę, o północy, Węgry zamknęły granicę z Chorwacją. Zagrzeb zapowiedział, że migranci z Chorwacji będą teraz kierowani na granicę ze Słowenią. Są tam dwa drogowe przejścia graniczne, w tym Macelj, gdzie po stronie słoweńskiej leży Gruszkovje, i jedno kolejowe. Jednak w piątek wieczorem Słowenia zawiesiła regularną komunikację kolejową z Chorwacją.
Słoweńska minister spraw wewnętrznych Vesna Gyoerkoes Żnidar powiedziała w piątek, że na granicę z Chorwacją skierowano dodatkowe siły policji. Natomiast szef słoweńskiej dyplomacji Karl Erjavec zapewnił, że żadne szczególne kroki wobec migrantów nie są przewidziane dopóty, dopóki Austria i Niemcy będą ich przyjmować.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.