9 grudnia Trybunał Konstytucyjny zbada skargi na nowelizację ustawy o TK autorstwa PiS, złożone przez PO i RPO - poinformował PAP poseł PO Borys Budka. W TK nieoficjalnie potwierdzono PAP tę datę.
"TK 9 grudnia ma rozpoznać w pełnym składzie połączony wniosek nasz i RPO; na razie nie mam informacji o terminie, jaki TK wyznaczył na przesłanie stanowisk stron do tego wniosku" - powiedział Budka.
Posłowie PO i RPO Adam Bodnar zaskarżyli w poniedziałek do Trybunału Konstytucyjnego nowelizację ustawy o TK autorstwa PiS. W piątek prezydent podpisał tę nowelizację i tego samego dnia ogłoszono ją w Dzienniku Ustaw. W czwartek przyjął ją Sejm, a w piątek - bez poprawek - Senat; wejdzie w życie 5 grudnia.
Znowelizowana ustawa stanowi, że w przypadku sędziów TK, których kadencja upływa w 2015 r., termin na zgłaszanie kandydatów na ich następców wynosi 7 dni od wejścia tego przepisu w życie. Oznacza to nowy wybór pięciu sędziów. Nowela wygasza także kadencje prezesa i wiceprezesa Trybunału.
Posłowie PO zwrócili się o zbadanie do TK, czy możliwe było znowelizowanie przepisów przejściowych uchwalonej w czerwcu ustawy o TK, co zdaniem PiS umożliwi ponowny wybór sędziów. "W naszej ocenie jest to niedopuszczalne. Parlament wykroczył wspólnie z prezydentem poza konstytucyjne umocowanie, bo de facto tymi przepisami próbuje się odwołać wybranych zgodnie z prawem sędziów TK" - mówił Budka. Postawienie prezydenta w roli tego, kto będzie oceniał, czy dany sędzia zasługuje na to, by złożył przed nim przyrzeczenie, czy też nie, wykracza poza kompetencje konstytucyjne i w naszej ocenie powinno to być również zbadane" - dodał.
PO wskazała też, że skrócenie kadencji prezesowi i wiceprezesowi Trybunału jest niezgodne z zasadą praw nabytych i zasadą prawidłowej legislacji. PO nie kwestionuje zaś co do zasady wprowadzenie kadencyjności prezesa i wiceprezesa TK. "Tymczasem w geście - my odczytujemy to wręcz zemsty - prezes i wiceprezes zostają ustawą de facto odwołani ze swoich funkcji" - mówił Budka.
RPO kwestionuje całą nowelizację. "Najpierw zdrowemu pacjentowi zadano ból, a następnie zaproponowano kurację, której pacjent może nie przeżyć" - tak Bodnar ocenia całą sprawę, związaną z wątpliwościami PiS wobec uchwalonej przez poprzedni Sejm ustawy o TK oraz PO - wobec jej nowelizacji, uchwalonej 19 listopada z inicjatywy PiS. Bodnar nazwał "kontrowersyjnym" wybór przez poprzedni Sejmu także dwóch sędziów TK, mających zastąpić tych, których kadencja upływa w grudniu. Nowelizację PiS określił zaś mianem "zagrażającej pozycji ustrojowej Trybunału - powodującej wybór aż 5 sędziów oraz wygaśnięcie kadencji prezesa i wiceprezesa TK".
"Stąd moja próba ocalenia pacjenta, czyli państwa prawnego, praw i wolności obywateli oraz konstytucji" - dodał Bodnar. "Mam nadzieję, że w wyniku rozpoznania mojego wniosku przywrócone zostaną standardy właściwe dla demokracji" - oświadczył.
Z kolei 3 grudnia TK ma zbadać skargę posłów PO i PSL, dotyczącą uchwalonej w czerwcu ustawy o TK. Na jej mocy Sejm minionej kadencji wybrał w październiku 5 nowych sędziów Trybunału w miejsce tych, których kadencje wygasły w listopadzie (trojga) oraz wygasną w grudniu (dwojga). Prezydent Andrzej Duda do dziś nie zaprzysiągł trzech nowych sędziów.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.