Pierwszy już nazwany

Jednostka otrzymała imię "Salish Orca", które wybrano w wyniku rozstrzygnięcia konkursu. Nazwa nie jest przypadkowa, gdyż ma uhonorować przyszłych użytkowników promu - mieszkańców wybrzeża Salish. Symboliczną butelkę szampana rozbiła matka chrzestna – Margaret McDonald, długoletnia pracownica firmy będącej właścicielem zamówionych promów.

Jednostka o długości ponad 107 metrów i szerokości 24 metrów jest pierwszą z serii trzech promów zamówionych przez armatora BC Ferries z Kanady – jednego z trzech największych operatorów promowych na świecie.

Szczególną cechą nowych promów będzie wykorzystanie silnika Dual Fuel, który może być zasilany zarówno tradycyjnym paliwem (Diesel), jak i gazem płynnym (LNG). Wykorzystanie najnowocześniejszych technologii ma na celu znaczne zwiększenie możliwości transportowych armatora przy jednoczesnym zapewnieniu wysokiego stopienia bezpieczeństwa pasażerów.

"Salish Orca" będzie mógł zabrać na pokład 600 pasażerów i 145 samochodów. Jednostka ma zostać przekazana do eksploatacji w połowie przyszłego roku. Stocznia buduje już również dwa pozostałe promy dla kanadyjskiego armatora. Ich chrzest planowany jest na wiosnę i lato przyszłego roku.

Obecnie na flotę BC Ferries składa się 35 jednostek. Nowe promy zajmą we flocie kanadyjskiego armatora miejsce wycofywanych z użytku blisko 50-letnich jednostek. Dwa promy będą kursować między Comox i Powell River oraz na linii Tsawwassen - Southern Gulf Islands route. Trzecia jednostka będzie stanowiła sezonowe uzupełnienie na trasie do Southern Gulf Islands, a także będzie promem zapasowym na pozostałych trasach obsługiwanych przez BC Ferries na czas remontów innych jednostek armatora.