Reklama

Rosja zrywa kontakty wojskowe z Turcją

Rosja ogłosiła we wtorek, że zrywa kontakty wojskowe z Turcją. Podała też, że rozmieści u wybrzeży Syrii krążownik rakietowy "Moskwa", uzbrojony m.in. w rakietowy system obrony przeciwlotniczej Fort, będący odpowiednikiem lądowego S-300.

Reklama

O decyzjach tych poinformował szef głównego zarządu operacyjnego sztabu generalnego sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej generał Siergiej Rudski. Stanowią one odpowiedź na zestrzelenie przez tureckie F-16 rosyjskiego Su-24 na granicy z Syrią.

Rudski również przekazał, że w czasie akcji, której celem było poszukiwanie i ewentualne ewakuowanie pilotów strąconego Su-24, z ziemi został ostrzelany i zmuszony do awaryjnego lądowania rosyjski śmigłowiec bojowy Mi-8, w wyniku czego zginął żołnierz piechoty morskiej.

Przedstawiciel sztabu generalnego FR zakomunikował, że odtąd wszystkie loty rosyjskich samolotów bombowych nad Syrią będą wykonywane wyłącznie w asyście maszyn myśliwskich.

"Wzmocniona zostanie obrona przeciwlotnicza. W tym celu krążownik rakietowy +Moskwa+ uzbrojony w system obrony przeciwlotniczej Fort, będący odpowiednikiem S-300, zostanie rozmieszczony w przybrzeżnej części Latakii. Ostrzegamy, że wszystkie cele stanowiące dla nas potencjalne zagrożenie będą niszczone" - oświadczył Rudski.

Szef głównego zarządu operacyjnego rosyjskiego sztabu generalnego oznajmił także, iż "kontakty z Turcją po linii wojskowej zostaną zerwane".

Rudski poinformował, że w akcji poszukiwawczej w rejonie, w którym spadł Su-24, wzięły udział dwa śmigłowce Mi-8. Jeden z nich został ostrzelany z terytorium kontrolowanego przez rebeliantów; awaryjnie lądował na neutralnej ziemi. Jego załogę i uczestniczących w akcji pozostałych żołnierzy piechoty morskiej ewakuowano do bazy lotniczej koło Latakii.

Przedstawiciel sztabu generalnego FR podał, że poszukiwania pilotów zestrzelonego Su-24 są kontynuowane. Rudski przekazał, że według wstępnych ustaleń jeden z pilotów bombowca zginął w powietrzu wskutek ostrzelania z ziemi.

We wtorek rano tureckie myśliwce F-16 zestrzeliły rosyjski samolot bombowy Su-24 przy granicy z Syrią. Władze w Ankarze twierdzą, że był on wielokrotnie ostrzegany, iż narusza przestrzeń powietrzną Turcji. Moskwa upiera się, że maszyna nie opuściła przestrzeni Syrii.

Prezydent Rosji Władimir Putin oświadczył, że zestrzelenie rosyjskiego Su-24 w Syrii wykracza poza ramy walki z terroryzmem. Według niego to "cios zadany Rosji w plecy przez popleczników terroryzmu".

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
2°C Sobota
wieczór
0°C Niedziela
noc
1°C Niedziela
rano
3°C Niedziela
dzień
wiecej »

Reklama