OPZZ nie akceptuje uchwalonych przez Sejm dwóch ustaw z pakietu antykryzysowego i zaapelowało do senatorów, by w trakcie prac nad nimi przyjęli poprawki zgłoszone przez związki zawodowe - poinformował we wtorek szef OPZZ Jan Guz. Także "Solidarność" ma zastrzeżenia do ustaw. Minister pracy Jolanta Fedak powiedziała PAP, że ustawy zawierały propozycje partnerów społecznych.
Przyjęte w ubiegłym tygodniu przez Sejm dwie ustawy dotyczą zmian w prawie pracy i ustawie o podatku dochodowym, opracowane przez rząd na podstawie ustaleń między związkami zawodowymi i pracodawcami. Ustawy o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i pracodawców przewidują m.in. zmiany w prawie pracy, a nowelizacja ustawy o PIT m.in. zwalnia z podatku świadczenia dla pracowników wypłacane ze środków związków zawodowych oraz funduszu świadczeń socjalnych.
Według szefa OPZZ, uchwalone przez Sejm ustawy nie zawierają uzgodnionych przez strony społeczne spraw dotyczących m.in. programu kryzysowej pomocy dla społeczeństwa, w tym wsparcia rodzin najuboższych poszkodowanych w wyniku kryzysu, zmiany ustawy o negocjowanym systemie kształtowania przyrostu przeciętnych wynagrodzeń, uznania pakietów socjalnych, czy też wypracowania mechanizmu osiągnięcia minimalnego wynagrodzenia w wysokości 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia.
"Będziemy jeszcze walczyli o zmianę tych ustaw w Senacie, bo proces legislacyjny jeszcze się nie skończył. Jeśli nasze głosy nie zostaną wysłuchane, zwrócimy się do prezydenta Lecha Kaczyńskiego, a także do klubów parlamentarnych w Sejmie" - powiedział na konferencji prasowej Guz.
Także Solidarność zajęła we wtorek, po raz kolejny, krytyczne stanowisko w sprawie przyjętych przez Sejm poprawek do ustawy o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i przedsiębiorców.
Przewodniczący "S" Janusz Śniadek, wyraził swoje stanowisko w tej sprawie w liście, który wysłał we wtorek do przedstawicieli pracodawców pełniących funkcje wiceprzewodniczących w Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych: prezydent PKPP Lewiatan Henryki Bochniarz, prezydenta KPP Andrzeja Malinowskiego, wiceprezesa BCC Zbigniewa Żurka i prezesa Związku Rzemiosła Polskiego Jerzego Bartnika.
Śniadek napisał w liście do pracodawców, że przedstawiony przez rząd projekt ustawy antykryzysowej został skierowany do Sejmu "bez jakichkolwiek rozmów i negocjacji z partnerami społecznymi". "(Projekt) Łamie kompromis pomiędzy pracodawcami i związkami zawodowymi w sposób jednostronnie korzystny dla pracodawców" - dodał Śniadek.
"Wobec tak prowadzonego dialogu, środowiskom pracowniczym, jako jedyny instrument obrony pozostaną protesty. W tej sytuacji NSZZ Solidarność uznaje dalsze próby uzgodnień dotyczące ustawy za bezcelowe i niewłaściwe. Nie będziemy uczestniczyć we wprowadzaniu opinii publicznej w błąd, że poszukuje się rozwiązań antykryzysowych na drodze dialogu" - napisał do pracodawców przewodniczący "S".
W rozmowie z PAP Śniadek wyjaśnił, że pisząc o uznaniu za bezcelowe prób uzgodnień dotyczących ustawy, miał na myśli bezcelowość ustaleń prowadzonych tylko między pracodawcami i związkami. Jak zaznaczył, "S" jest gotowa na dalsze rozmowy na temat ustawy antykryzysowej, ale powinny być to rzeczywiście rozmowy trójstronne: pracodawców, związkowców i rządu.
"Uchwalone przez Sejm ustawy są tylko częścią pakietu antykryzysowego. Wiele innych ustaw jest w konsultacji i trwają nad nimi prace. Dotyczy to m.in. pakietu socjalnego, czy też wypracowania mechanizmu osiągnięcia minimalnego wynagrodzenia w wysokości 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia. W przypadku tej ostatniej daliśmy sobie czas w Komisji Trójstronnej do końca roku" - powiedziała Fedak. Dodała, że jeśli chodzi o programy kryzysowej pomocy, to niekoniecznie muszą być one przyjmowane ustawą, ale mogą to być np. specjalne programy socjalne.
Pakiet antykryzysowy, to zmiany w prawie pracy i ustawie o podatku dochodowym, opracowane przez rząd na podstawie ustaleń pomiędzy związkami zawodowymi i pracodawcami. Projekt ustawy o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i pracodawców przewiduje m.in. zmiany w prawie pracy. Nowelizacja ustawy o PIT m.in. zwalnia z podatku świadczenia dla pracowników wypłacane ze środków związków zawodowych oraz funduszu świadczeń socjalnych.
Guz, odnosząc się do planowanej przez rząd nowelizacji budżetu na 2009 rok, powiedział na konferencji, że jest to krok spóźniony, ale konieczny. Z kolei w dokumentach rządowych dotyczących budżetu państwa na 2010 rok, brakuje - jego zdaniem - wielu kluczowych danych, tak by można właściwie określić, jakie wskaźniki będą w przyszłym roku obowiązywały. "Brak jest propozycji dochodów podatkowych, przewidywanego deficytu" - podkreślił. Jak zaznaczył, rząd nie przedstawił ponadto spójnego, długookresowego planu działania, minimalizującego negatywny wpływ kryzysu gospodarczego na pracowników oraz ich rodziny.
Rząd przyjął w połowie czerwca założenia do projektu budżetu na 2010 rok. W przyszłym roku wzrost PKB wyniesie 0,5 proc., inflacja średnioroczna 1 proc., a stopa bezrobocia 13,8 proc.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.