Współczesny doradca rodzinny musi być na bieżąco i reagować. Konferencja w Gorzowie.
„Poradnictwo rodzinne. Wczoraj, dziś i jutro” – to tytuł konferencji poświęconej działalności poradnictwa rodzinnego w diecezji zielonogórsko-gorzowskiej jaka odbyła się 12 grudnia w Instytucie bp Wilhelma Pluty.
Wykład „Współczesny Narzeczony” wygłosił ks. Mariusz Dudka. – Dziś pary przychodzą na kurs przedmałżeński w ostatniej chwili, tuż przed ślubem, w pośpiechu. Czasem mówią nawet wprost, że nie mają czasu oraz chcą to zrobić szybko i sprawnie. Ten pośpiech jest ewidentnie widoczny – wyjaśnia diecezjalny duszpasterz rodzin.
– Druga rzecz to zjawisko mieszkania ze sobą przed ślubem. Dziś powszechne jest zjawisko kohabitacji. Moje badania pokazują, że aż 71 procent narzeczonych mieszka ze sobą przed ślubem. Podobnie jest w kwestii współżycia seksualnego przed ślubem. Poza tym dla wielu osób narzeczony to nie pierwszy – kontynuuje.
– Nauka Kościoła w kwestii małżeństwa jest niezmienna, ale zmienia człowiek, który ma tę naukę przyjmować. Musimy uczyć się innego sposobu argumentowania, innego sposobu komunikowania się z narzeczonymi.
Na temat aktualnego stanu i wyzwań poradnictwa rodzinnego mówiła Agnieszka Tokarz. – Współczesny doradca rodzinny musi się świetne orientować w diagnozie rodziny, ponieważ ona dynamicznie się zmienia. Trzeba być na bieżąco i reagować – zauważa doradca życia rodzinnego.
Pozostałe wykłady to: „Struktury poradnictwa rodzinnego w nauczaniu bpa W. Pluty” – bp Paweł Socha, „Poradnictwo rodzinne w diecezji zielonogórsko-gorzowskiej w pierwszych latach działalności” – Maria Pawłowska i „Obraz współczesnego poradnictwa w perspektywie doradcy” – Mariusz i Marzena Kruszakinowie,
Spotkanie poprzedziła Msza św. w kościele pw. Niepokalanego Poczęcia NMP, której przewodniczył bp Paweł Socha.
Konferencję zorganizował Wydział Duszpasterstwa Rodzin z kurii diecezjalnej w Zielonej Górze.
aktualna ocena | 4,50 |
głosujących | 2 |
Ocena |
bardzo słabe
|
słabe
|
średnie
|
dobre
|
super
Austen Ivereigh nie wierzy, że Franciszek wkrótce zrezygnuje.
W Waszyngtonie rośnie zniecierpliwienie brakiem postępów w negocjacjach z Rosją.
Podkreślił, że delegacja do Katynia w kwietniu 2010 r. był misją ważną państwowo i historycznie.