Z okazji przypadającej w tym roku 75. rocznicy zbrodni katyńskiej, w Świątyni Opatrzności Bożej odsłonięto kamienną tablicę upamiętniającą pomordowanych.
- Wysokie krzyże i wysmukłe sosny przypominają światu o tragedii jaka rozegrała się w 1940 r. na jeńcach obozów sowieckich zamordowanych przez NKWD. Decyzja była wtedy jedna: rozstrzelać! Bez przedstawiania zarzutów, bez decyzji o zakończeniu śledztwa i bez aktu oskarżenia - przypomniała 19 grudnia Halina Drachal, prezes Stowarzyszenia „Rodzina Katyńska” w Warszawie, podczas uroczystej Mszy św. w Panteonie Wielkich Polaków, sprawowanej z okazji przypadającej w tym roku 75. rocznicy zbrodni.
Eucharystii przewodniczył bp Rafał Markowski.
- Ponad 21 tys. osób oddało życie w obronie wartości, w które wierzyli. Nie mogli pogodzić się z myślą, by w Polsce żyć w upokorzeniu. Nosili w sobie jedno wielkie pragnienie. To pragnienie było celem, marzeniem i wartością - mówił duchowny.
Zauważył, że śmierć jeńców i innych osadzonych w wiezieniach, rozumując „po ludzku” była dramatem.
- Niczego złego nie zrobili, a spotkała ich wielka kara. Ich dramat trwa do dziś, bo za tę zbrodnię wojenną, za to ludobójstwo, nikt nie przeprosił. Sprawa nie została wyjaśniona do końca, a oprawcy nie ponieśli konsekwencji - zauważył bp Markowski. Wyjaśnił też, że każda ofiara życia oddana w imię najwyższych wartości, dzięki odkupieniu Jezusa, przestaje być dramatem, a staje się bohaterstwem. Zachęcał też do modlitwy za młode pokolenie, by „nie utraciło hierarchii wartości, u podstaw których jest Bóg, honor i ojczyzna”.
Po Mszy św. została odsłonięta kamienna tablica pamiątkowa. Widnieje na niej napis: „Jeńcom sowieckich obozów w Kozielsku, Ostaszkowie, Starobielsku oraz więzień na Białorusi i Ukrainie zamordowanych przez NKWD”.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.