To propozycja pewnego biskupa, z dalekiego kraju...
Metropolita Tamale w Ghanie zaproponował utworzenie stowarzyszenia singli w Kościele katolickim. Według abp. Philipa Naameha osoby niezamężne i nieżonate stanowią dużą część wiernych, dlatego Kościół musi zająć się ich potrzebami duchowymi i materialnymi, np. pomagając im znaleźć współmałżonka.
Hierarcha zauważył, że osoby te mogą łatwo znaleźć życiowego partnera w Kościele. Wielu singli zresztą chodzi już od kościoła do kościoła w poszukiwaniu osoby, którą pokocha.
Arcybiskup poradził też parom małżeńskim, by obdarzały się bezwarunkową miłością, zapewniając w ten sposób pomyślność swego związku.
Przypomniał, że Kościół w Ghanie pożyczał kiedyś pieniądze wiernym, znajdującym się w potrzebie, na ich kształcenie, ale zaprzestał tego, gdyż beneficjenci ich nie oddawali. Obecnie wspiera kredytami ludzi, którzy rozpoczynają własną działalność gospodarczą, by zarobić na swe utrzymanie.
Franciszkanie spodziewają się większej liczby wiernych niż zazwyczaj.
Dwa przykłady z poniedziałkowego poranka pokazujące, jak Ameryka coraz mniej wstydzi się chciwości.
Łokieć za oknem i goły tors za kierownicą- grożą za to wysokie mandaty.
Rada Bezpieczeństwa ONZ: nie ma militarnego rozwiązania konfliktu izraelsko-palestyńskiego.
Ponieważ Hamas nie chce się ugiąć, musimy go pokonać - stwierdził premier Izraela.
Ukraina "nie podaruje własnej ziemi rosyjskiemu okupantowi" - mówi tymczasem Zełenski.