Powstanie styczniowe to czas carskich represji, ale i bohaterstwa, które przyniosło niepodległość - powiedział minister obrony Antoni Macierewicz, który w piątek złożył kwiaty pod Bramą Straceń warszawskiej Cytadeli.
"To oczywiście był czas męczeństwa, straszliwych represji; czas, kiedy nie tylko tysiące traciły życie, ale i całe wielkie części Rzeczypospolitej były niszczone przez carat. Ale był to też czas bohaterstwa, który przyniósł później niepodległość" - powiedział szef MON. "I tak trzeba na to dzisiaj patrzeć - jako na źródło polskiej niezłomności, siły i dążenia do zwycięstwa" - dodał.
Podkreślił, że powstanie styczniowe, którego 153. rocznica jest właśnie obchodzona, "było najbardziej masowym ze wszystkich polskich powstań, tym, które najgłębiej weszło w polską tradycję i polską duchowość, było powstaniem rzeczywiście powszechnym". "Z nim wiążą się słowa Józefa Piłsudskiego, o których zawsze warto pamiętać: być pokonanym i nie ulec, to prawdzie zwycięstwo, i takie było to powstanie" - powiedział.
"To właśnie w carskich więzieniach, w walce, wykuwała się wielkość i niepodległość Rzeczypospolitej" - zaznaczył, przypominając, że Piłsudski był jednym z więźniów Cytadeli.
Pytany o konsultacje wiceministrów spraw zagranicznych Polski i Rosji, zwrócił uwagę na deklarację zwrotu wraku Tu-154, jaka w rozmowie z "Rzeczpospolitą" złożył ambasador Rosji.
"Z tego, co wiem, przedstawiciele dyplomacji rosyjskiej stwierdzili, że oddadzą nam wrak, kiedy uzgodnimy przyczyny katastrofy. To jest przyznanie się do tego, że te przyczyny do dzisiaj nie zostały wyjaśnione" - powiedział szef MON dziennikarzom. Ocenił, że jest to "szczególna, bardzo charakterystyczna oferta strony rosyjskiej: to, co się naprawdę zdarzyło, będziemy uzgadniali z punktu widzenia Rosjan w negocjacjach, prawdę będziemy ustalali przez badania i dochodzenia tego, co naprawdę się zdarzyło".
Macierewicz ocenił, że "przyznanie się przez Rosjan, że ich raport nie zawiera prawdy" jest przełomem. "W tym sensie to jest przełom, który dedykuję części mediów i rządom pani Kopacz i pana Tuska" - dodał.
Wyraził też zadowolenie z zaplanowanego na poniedziałek w Lublinie - siedzibie dowództwa Litewsko-Polsko-Ukraińskiej Brygady (LITPOLUKRBRIG) spotkania z ministrami obrony Litwy Juozasem Olekasem i Ukrainy Stepanem Połtorakiem. "To dobry znak współpracy, a przede wszystkim realne wzmocnienie wschodniej flanki, bardzo się z tego cieszę" - powiedział.
Minister obrony zatwierdził pobór do wojska 7 tys. ortodoksyjnych żydów.
Zmiany w przepisach ruchu drogowego skuteczniej zwalczą piratów.
Europoseł zauważył, że znalazł się w sytuacji "dziwacznej". Bo...
Zamierzam nadal służyć Polsce na tym stanowisku - podkreślił.
To jedno z sześciu świąt nakazanych w Kościele w Polsce, które wypadają poza niedzielami.