Polska racja stanu jest jednoznaczna: w interesie Polski leży trwała i mocna suwerenność, harmonijnie wpisująca się w wynikającą z traktatów konstrukcję europejską - podkreślił szef MSZ Witold Waszczykowski w piątkowym wystąpieniu w Sejmie.
Aby skutecznie przeciwdziałać presji migracyjnej potrzebna jest także właściwie ukierunkowana współpraca z państwami trzecimi, m.in. z Turcją. Pakiet działań uzgodnionych w końcu listopada ubiegłego roku pomiędzy UE i Ankarą stwarza szansę na częściowe powstrzymanie fali uchodźców. Polska wniesie swój wkład finansowy w realizację tego porozumienia, potrzebne są jednak zdecydowane działania także w innych newralgicznych obszarach południowego sąsiedztwa. Przyjęte dotychczas środki i decyzje o relokacji uchodźców wewnątrz UE, nie przyniosły spodziewanych rezultatów. Stanowiły jedynie reakcję na nasilający się napływ uchodźców do Europy, nie dotykając przyczyn zjawiska leżących poza UE.
Polska konsekwentnie realizuje politykę migracyjną. Jak już wspomniałem, od momentu wybuchu konfliktu na Ukrainie nasz kraj przyjmuje coraz więcej obywateli tego kraju (nastąpił dwukrotny wzrost między rokiem 2014 a 2015).
W kwestii relokacji uchodźców nie uchylamy się od podjętych przez poprzedni rząd zobowiązań, jednak konsekwentnie będziemy dbać o zachowanie elementarnych zasad bezpieczeństwa. Niezbędnym warunkiem przyjęcia uchodźców w Polsce będzie pełna weryfikacja tożsamości zainteresowanych osób, a także zachowanie zasady pełnej dobrowolności w wyborze Polski jako kraju docelowego osiedlenia.
Szanowni Państwo,
W warunkach współczesnego środowiska międzynarodowego rośnie znaczenie czynnika ekonomicznego jako elementu wpływającego na kształt stosunków między państwami. Oddziałuje on silnie na ocenę warunków bezpieczeństwa oraz na to, w jaki sposób postrzegany jest interes narodowy.
Dzisiaj Polska silnie związana jest z rynkiem europejskim, na który przypada ponad 60 procent naszych obrotów z zagranicą. Z jednej strony cieszy, że polscy przedsiębiorcy świetnie sobie radzą na jednym z najtrudniejszych rynków światowych, z drugiej niepokoi, że tak silnie jesteśmy uzależnieni od koniunktury jednego obszaru gospodarczego. Obecny rząd będzie zatem konsekwentnie wspierał rozwój współpracy gospodarczej z partnerami spoza Europy. Będziemy też wspierać przedsiębiorców działających poza granicami naszego kraju. Szacuje się, że w 2016 r. dzięki ich ciężkiej pracy i talentom wzrost polskiego eksportu może wynieść nawet 10 proc.
Wraz z Ministerstwem Rozwoju, Ministerstwem Rolnictwa i innymi urzędami centralnymi, będziemy doskonalić instrumenty dyplomacji ekonomicznej. Wdrażany system badania satysfakcji przedsiębiorstw pomoże nam dokładniej rozpoznawać potrzeby i preferencje polskiego biznesu.
Ważnym wątkiem działań MSZ będzie wspieranie współpracy technologicznej. Polska gospodarka potrzebuje partnerów do optymalnego zaangażowania jednego z najwartościowszych kapitałów - kapitału intelektualnego. Budowa gospodarki opartej na wiedzy wymaga wsparcia polskich firm oraz instytucji badawczo-naukowych w relacjach z krajami, które odniosły spektakularne sukcesy w komercjalizacji wysoko zaawansowanych technologii.
Kontynuować będziemy szkolenia na rzecz zwiększenia udziału polskich przedsiębiorstw w przetargach i projektach organizacji międzynarodowych. Z satysfakcją odnotowujemy, że w tego typu szkoleniach i warsztatach uczestniczy coraz większa liczba firm. Naszą intencją jest wykorzystanie tych organizacji do wsparcia zagranicznej ekspansji naszych przedsiębiorców.
Jednocześnie deklaruję otwartość całej polskiej dyplomacji na inicjatywy polskich środowisk gospodarczych, jeśli są zainteresowane i zorientowane na wzmocnienie polskiej obecności gospodarczej zagranicą. Sam planuję w najbliższym czasie serię spotkań z przedstawicielami najważniejszych polskich organizacji biznesowych. Kilka kierunków geograficznych zasługuje tu na szczególne podkreślenie. W relacjach ze Stanami Zjednoczonymi, nasze partnerstwo w coraz większym stopniu obejmuje wymiar gospodarczy, współpracę energetyczną, a także obiecujący obszar innowacji i rozwoju wysokich technologii. Polsko-amerykańskie relacje gospodarcze są elementem partnerstwa ekonomicznego Unii Europejskiej ze Stanami Zjednoczonymi, które mamy zamiar rozwinąć z korzyścią dla wszystkich stron w ramach Transatlantyckiego Partnerstwa na rzecz Handlu i Inwestycji (tzw. TTIP). Obecny rząd podejmuje działania, by utrzymać dynamikę ekspansji polskich przedsiębiorstw na kierunku azjatyckim, szczególnie istotne będzie wzmocnienie współpracy z krajami, z którymi zawarliśmy partnerstwa strategiczne - z Japonią i Koreą.
Z sukcesem rozwijamy współpracę w tym partnerskim formacie z Chińską Republiką Ludową, również w ramach inicjatywy 16+1, czyli pomiędzy krajami Europy Środkowo-Wschodniej a Chinami. Ważnym wydarzeniem dla rozwoju relacji z tym krajem była niedawna wizyta Prezydenta Andrzeja Dudy. Inicjatywy o charakterze regionalnym i globalnym, takie jak "Jeden Pas, Jeden Szlak", czy Azjatycki Bank Inwestycji Infrastrukturalnych mogą przynieść Polsce wymierne korzyści, wynikające z obsługi wymiany towarowej między Europą i Azją oraz z napływu inwestycji. Mam nadzieję, że będziemy kontynuować możliwości realizacji różnych inicjatyw w czasie mojej pierwszej wizyty azjatyckiej w Chinach oraz w czasie wizyty chińskiego prezydenta w Warszawie. Do ważnych partnerów na kontynencie azjatyckim zaliczamy kraje ASEAN jak również Indie.
Chcemy też rozszerzyć współpracę gospodarczą z Azją poprzez odtworzenie placówek dyplomatycznych w takich krajach jak Mongolia czy Filipiny. Będziemy zacieśniali współpracę, w tym gospodarczą, z krajami Ameryki Łacińskiej i Karaibów. Sprzyjać temu w tym regionie powinny przemiany demokratyczne, stabilna sytuacja gospodarczo-społeczna, postępująca liberalizacja handlu z UE, a także silna i ugruntowana obecność Polonii w tym regionie. Współpracy gospodarczej na tym kierunku może też sprzyjać otworzenie naszych placówek w Panamie i Ekwadorze.
W dziedzinie międzynarodowej współpracy gospodarczej będziemy przywiązywać szczególne znaczenie do polityki energetycznej. W grudniu 2015 roku działalność rozpoczął terminal LNG w Świnoujściu - projekt zainicjowany przez rząd z udziałem Prawa i Sprawiedliwości w 2007 roku - czyniąc Polskę bardziej niezależną pod względem energetycznym i otwierając przed nią nowe możliwości współpracy z eksporterami tego surowca. Przełom w sferze dywersyfikacji kierunku dostaw gazu nie oznacza bynajmniej, by Rzeczpospolita miała przywiązywać mniejszą wagę do polityki energetycznej w Europie.
Polska strategia zakłada dwutorowe działania w zakresie projektów inwestycyjnych w kraju, jak i kroków podejmowanych na poziomie unijnym. Projekt Unii Energetycznej z fazy koncepcyjnej musi przejść w fazę realizacyjną. W ślad za grudniowymi konkluzjami Rady Europejskiej w najbliższych tygodniach oczekujemy ambitnego pakietu legislacyjnego w obszarze bezpieczeństwa dostaw gazu. Krytycznie odnosimy się do projektu Nord Stream 2, nieefektywnego ekonomicznie pomysłu, służącego zwiększeniu zależności Unii Europejskiej od dostaw z tego samego kierunku. Gazociąg ten redukując tranzytowe znaczenie Słowacji i Ukrainy podważałby nie tylko ekonomiczne interesy naszego południowego sojusznika, ale i osłabiałby naszego wschodniego partnera. W tym sensie jest on sprzeczny z międzynarodowymi zobowiązaniami państw członkowskich ONZ i OBWE do niewspierania agresji w jakiejkolwiek formie. W istocie rzeczy Nord Stream 2 nie jest zatem przedsięwzięciem biznesowym, ale politycznym.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.