- Jedenastu cywilów zginęło w niedzielę w wybuchu bomby w prowincji Farah na południowym zachodzie Afganistanu - podały w poniedziałek lokalne władze, oskarżając o zamach talibów.
Jak powiedział cytowany przez agencję AFP wicegubernator prowincji Mohammad Junus Rasuli, do wydarzenia doszło w okręgu Gulestan. W niedzielę wieczorem cywilny mikrobus, którym jechało 13 osób, wjechał na bombę, podłożoną na drodze. Celem zamachowców prawdopodobnie miał być patrol afgańskich sił, regularnie korzystający z tej trasy.
W ubiegły piątek w dokładnie takich samych okolicznościach na południu Afganistanu zginęło także 11 cywilów.
Wolność bez prawdy traci swoją treść i prowadzi do chaosu moralnego.
Ok. 2,1 mln. nigeryjskich dzieci nie otrzymało ani jednej rutynowej dawki szczepień ochronnych.
Oba scenariusze są warunkowe i nie mają zostać od razu wcielone w życie.
To zarówno duchowni, jak woźni, elektrycy, technicy i kucharze.
W ciągu 12 lat istnienia obozu przez KL Dachau i jego podobozy przeszło łącznie ponad 200 tys. osób.