Ks. Przemysław Sawa, dyrektor Szkoły Ewangelizacji Cyryl i Metody otrzymał watykańską nominację na misjonarza miłosierdzia i wraz z kilkuset nominowanymi księżmi z całego świata będzie uczestniczył w spotkaniu z papieżem Franciszkiem.
Wśród propozycji przygotowanych dla parafii przez ks. Sawę i SECiM są m.in.: niedziele miłosierdzia, połączone z ewangelizacją w parafiach i modlitwą wstawienniczą, "seminarium miłosierdzia", rekolekcje weekendowe, w czasie których wspólnota SECiM może przeprowadzić kurs Rafael - o mocy Bożego uzdrowienia.
- Mamy doświadczenie głoszenia w wielu miejscach: wioskach i miastach, o dużej i małej religijności. Jedno dla nich jest wspólne: takie współdziałanie księdza i świeckich jest znakiem i inspiracją dla ludzi. Posługujemy modlitwą wstawienniczą. I co charakterystyczne - znaczna część ludzi ma świadomość, że przebaczenie dokonuje się w sakramencie pokuty, ale nie doświadczyli przebaczenia sobie, innym ludziom, wejścia na drogę uzdrowienia, miłosierdzia.
Jak mówi ks. Sawa, treści te wybrzmiewają w czasie trwającej w diecezji peregrynacji obrazu Jezusa Miłosiernego oraz relikwii Apostołów Miłosierdzia, ale ważne jest spojrzenie perspektywiczne: - Parafiom, które już przeżyły peregrynację, a także wszystkim - już po zakończeniu Jubileuszu Miłosierdzia - proponujemy misje, w czasie których będziemy akcentować łaskę uzdrowienia serca, życia.
KS. Przemysław Sawa
Watykański dokument ustanawiający ks. P. Sawę misjonarzem miłosierdzia
Do wspólnego podejmowania posługi bielsko-żywiecki misjonarz miłosierdzia zachęca i zaprasza także inne wspólnoty - wszystkich, którzy zauważają jaką szansą dla każdego człowieka jest Jubileusz.
Pragnieniem ks. Sawy jest również powołanie materialnego dzieła: chrześcijańskiego ośrodka pomocy i rozwoju, w którym specjaliści: psychologowie, pedagodzy, psychoterapeuci, służyliby pomocą osobom potrzebującym ich profesjonalizmu, jak i członkom wspólnot, które posługują modlitwą wstawienniczą, podejmują dzieła służące prowadzeniu człowieka do uzdrowienia, które daje Jezus.
Inaczej będziemy ich tracić
- Miejmy odwagę, by zachowując Ewangelię Pana Jezusa, głosić ją nowymi sposobami, bo inaczej będziemy ludzi tracić - zaznacza ks. Sawa. - Sposób głoszenia musimy dostosowywać do czasów. Jeśli zatrzymamy się na poziomie pobożności, to ten rok nie przyniesie wiele. Ale jeśli pójdziemy w ewangelizację, zachętę do tego żeby ludzie zmieniali swoje życie; jeśli damy im konkretną pomoc: rozmowę, modlitwę wstawienniczą, modlitwę o uzdrowienie - pomożemy im autentycznie doświadczyć Bożego Miłosierdzia. Nie bójmy się tych form. Ludzie tego szukają. Jak czytamy w Ewangelii, ludzie garnęli się do Jezusa, chcieli Go słuchać, bo czynił znaki. Tak jest i dziś - jeśli nie będzie tych znaków, ludzie nie będą znajdywali zaspokojenia swoich potrzeb w Kościele, to pójdą gdzie indziej. Nie oszukujmy się, że ci, którzy są poza Kościołem, a którym życie doskwiera, będą wracali dla idei. Oni potrzebują doświadczenia, znaku.
Ks. Sawa od wielu lat odprawia Msze św. z modlitwą o uzdrowienie: - Znam bardzo wielu ludzi, których powrót do Kościoła zaczął się od takich spotkań: doświadczyli uzdrowienia fizycznego, duchowego, zmiany życia i dzisiaj są aktywnymi katolikami. Nie bójmy się nowego. Bo jeśli się boimy, zamykamy się na działanie Ducha Świętego, a to już jest niebezpieczne.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.