Podczas dziewięciodniowej peregrynacji w Wiecznym Mieście modliło się przy nich 500 tys. ludzi.
Relikwie świętych spowiedników: Pio z Pietrelciny i Leopolda Mandića opuściły Rzym i rozpoczęły drogę powrotną w kierunku San Giovanni Rotondo i Padwy.
Pożegnalnym akordem pielgrzymki świętych kapucynów była poranna Eucharystia w Bazylice Watykańskiej sprawowana przez abp. Rino Fisichellę. Wzięły w niej udział rzesze wiernych i kapucynów, przybyłych na tę okazję z całego świata, a także wielu Misjonarzy Miłosierdzia, których wczoraj wieczorem Franciszek rozesłał na cały świat z misją jednania i leczenia ran.
Na znaczenie świadectwa nadzwyczajnej posługi w konfesjonale, jakie dawali obaj święci kapucyni, wskazał w homilii przewodniczący Papieskiej Rady ds. Ewangelizacji, która odpowiadała za organizację peregrynacji ich relikwii. Podkreślił, że św. Leopold marzył o misjach i pracy ekumenicznej, ale Bóg zechciał, by jego „ziemią misyjną” stał się konfesjonał. Abp Fisichella przypomniał, że miejsce, w którym szczodrze obdarzał on Bożym przebaczeniem, pozostało nietknięte nawet w czasie bombardowania podczas II wojny światowej, mimo że zniszczony został klasztor kapucynów. Z kolei, jak powiedział, ojciec Pio stanowi przykład, że Krzyż to zadatek miłości i przebaczenia. Szczególnym symbolem tego jest zatrzymanie się jego relikwii w miejscowości Piana Romana, gdzie Święty otrzymał stygmaty.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.