Około 8 tysięcy osób uczestniczy w Festiwalu Muzycznym im. Ryśka Riedla, odbywającym się w piątek i sobotę w Chorzowie. To już jedenasta edycja tej imprezy.
W tym roku po raz pierwszy festiwal zorganizowano nie w Tychach, z którymi związany był Riedel, a w Chorzowie. Mimo początkowych obaw, organizatorzy imprezy uważają festiwal w nowym miejscu za udany.
"Atmosfera jest inna, bo inne jest otoczenie, zamiast jeziora paprocańskiego mamy piękny park. Ale klimat festiwalu jest podobny, bo tworzą go ci sami ludzie. To tak jak grupa przyjaciół, która tak samo dobrze czuje się w górach, jak i nad jeziorem" - skomentował organizator festiwalu, Adam Antosiewicz.
Sobotnia część festiwalu rozpoczęła się występem laureatów piątkowego konkursu, w którym uczestniczyło osiem młodych zespołów muzycznych, wyłonionych wcześniej spośród kilkudziesięciu zgłoszeń. Promocja początkujących kapel to również jeden z celów festiwalu.
Najlepszy w konkursie okazał się zespół KFM z Kobióra k. Tychów, drugie miejsce zajęła grupa Juice z Warszawy, a trzecie Smokestack z Kalisza. Zwycięska grupa KFM istnieje zaledwie od roku. Założyło ją trzech muzyków, obecnie w składzie jest pięć osób. Grają muzykę z pogranicza rocka, bluesa, reggae i funky. Liderami grupy są gitarzysta Marek Gruszka i perkusista Sławomir Kuster.
Zwycięzców, którzy otrzymali dobrej klasy sprzęt muzyczny, wybrało jury w składzie z legendarnymi postaciami polskiego bluesa i rocka, m.in. Janem Chojnackim, Tomaszem Zeliszewskim czy synem Ryśka Riedla - Sebastianem, liderem grupy Cree.
Gwiazdami pierwszego dnia festiwalu byli m.in. b. wokalista Genesis, mieszkający w Poznaniu Szkot Ray Wilson i jego formacja Stiltskin, a także Voo Voo i Perfect. W sobotę wystąpią jeszcze m.in. Śląska Grupa Bluesowa, Kasa Chorych, Krzak i SBB, a także uznawany, obok grupy Cree, za gospodarza imprezy zespół Dżem.
W tym roku przypada 15. rocznica śmierci Riedla, 15-lecie istnienia założonej przez jego syna Sebastiana grupy Cree, a także 30. urodziny Dżemu.
Impreza co roku odbywa się pod hasłem "Ku przestrodze". Jej ideą jest przestrzeganie młodzieży przed zgubnym wpływem narkotyków. Ten nałóg był powodem śmierci w 1994 r. mieszkającego i tworzącego w Tychach Riedla. Wielu uczestników festiwalu odwiedza w piątek i sobotę grób Riedla w Tychach.
Ryszard Riedel, urodzony w 1956 r., był liderem grupy Dżem. Zasłynęła ona m.in. takimi utworami, jak "Whisky", "Sen o Wiktorii", "Czerwony jak cegła" czy "Naiwne pytania". Historię życia muzyka opowiedział w 2005 r. Jan Kidawa-Błoński w fabularnym filmie "Skazany na bluesa".
Festiwal co roku przyciągał do Tychów tysiące miłośników Riedla i Dżemu. Występowali na nim tacy artyści jak John Porter, Edyta Bartosiewicz, O.N.A., Nocna Zmiana Bluesa, Perfekt, Hey czy amerykański bluesman Taj Mahal.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.