Dostęp do sztucznego zapłodnienia in vitro dla każdego, refundacja tej metody, brak ograniczeń w tworzeniu zarodków oraz dopuszczalność ich zamrażania zawiera projekt poselski ustawy złożony dzisiaj Marszałkowi Sejmu.
Na konferencji prasowej w Warszawie przedstawił go poseł Marek Balicki, a podpisali się pod projektem m.in. posłowie Lewicy, SdPl, Demokratycznego Koła Poselskiego.
Projekt został przygotowany przez Społeczny Zespół ds. Przygotowania Obywatelskiego Projektu Ustawy w sprawie Zapłodnienia in vitro. W skład Zespołu weszli m.in. dr Marek Balicki, prof. Jacek Hołówka, posłanka Izabela Jaruga Nowacka, Wanda Nowicka, dr hab. Stanisław Obirek, prof. Zbigniew Szawarski.
Projekt zakłada dostępność metody sztucznego zapłodnienia in vitro dla wszystkich. Zezwala także na tworzenie zarodków nadliczbowych i ich zamrażanie oraz transport.
Zabrania jednak pobierania komórek rozrodczych ze zwłok ludzkich, dawca musi być żywy. Zezwala natomiast na pobieranie komórek rozrodczych od żywego dawcy, w celu zabezpieczenia jego zdolności płodzenia na przyszłość.
Projekt zakazuje handlowania komórkami rozrodczymi i zarodkami oraz rozpowszechniania ogłoszeń o handlu nimi. Nie pozwala też na selekcjonowanie zarodków np. ze względu na płeć. Zabronione byłoby też zawieranie umów o tzw. „macierzyństwo zastępcze”.
Zabrania też eksperymentów na zarodkach oraz klonowanie reprodukcyjnego.
To kolejny projekt ustawy o in vitro. U Marszałka Sejmu złożono już projekt poselski Bolesława Piechy z PiS, który zakłada zakaz stosowania in vitro z możliwością adopcji zarodków, które już istnieją, projekt społeczny "Contra in vitro" zakazujący tej metody, a w sierpniu do Marszałka mają trafić także dwa projekty PO - autorstwa Jarosława Gowina oraz zespołu pracującego pod kierunkiem posłanki Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.