Z zamachem w parku Gulshan-e-Iqbal w Lahaurze zbiegła się trwająca już od dwóch dni przed parlamentem w stolicy Pakistanu Islamabadzie manifestacja tysięcy muzułmańskich ekstremistów. Domagają się oni wykonania wyroku na chrześcijance Asii Bibi, skazanej na śmierć w oparciu o tzw. ustawę o bluźnierstwie i od 5 lat oczekującej na proces apelacyjny.
Wojsko wzmocniło ochronę więzienia, w którym jest przetrzymywana, w obawie przed jej zamordowaniem. Protest przed pakistańskim parlamentem rozpoczęto w miesiąc po tym, jak został powieszony Mumtaz Qadri, morderca gubernatora prowincji Pendżab Salmana Taseera, który bronił Asii Bibi i dążył do zmiany prawa o bluźnierstwie. Islamiści uważają jego zabójcę za bohatera.
Blokady nałożone przez Jama’at Nusrat al-Islam wal-Muslimin.
Innym z zagrożeń jest zagospodarowanie emocji dla zysku z wykorzystaniem AI.
Od początku września USA przeprowadziły już 10 nalotów na statki i łodzie rzekomych przemytników.
Kraje V4, gdy występowały wspólnie, zawsze odnosiły sukces w UE.
Zdaniem gazety władca Kremla obawia się także zamachu stanu.