Sześcioletni chłopiec uratował dwuletnią dziewczynkę z pożaru, w którym zginęło troje dorosłych - poinformowała we wtorek nowojorska policja.
W domu, który spłonął na Long Island - wyspie, która częściowo położona jest w obrębie miasta Nowy Jork - znaleziono ciała dwóch kobiet i mężczyzny. Według policji ofiary zostały postrzelone, ale nie wiadomo czy zginęły od kul, czy na skutek pożaru.
Przyczyną wypadku było podpalenie - stwierdziła policja. Według zeznań sąsiadów, dwupiętrowy dom spłonął "jak pudełko zapałek".
Chłopca i dziewczynkę znaleziono przed domem; dzieci nie odniosły żadnych urazów, jednak zostały odwiezione do szpitala.
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.