Ponad 100 obserwatorów z Unii Europejskiej będzie obecnych na wyborach prezydenckich i regionalnych w Afganistanie 20 sierpnia w ramach Wyborczej Misji Obserwacyjnej (WMO). Komisja Europejska (KE) poinformowała w piątek, że przekazała na organizację afgańskich wyborów 35 mln euro.
Zdaniem KE wybory stanowią ogromne wyzwanie z powodu trudnej sytuacji politycznej i ze względu na pogarszający się stan bezpieczeństwa w kraju oraz młody wiek afgańskich instytucji demokratycznych.
"Nadchodzące wybory są ogromnie ważne dla młodych demokratycznych struktur afgańskich, gdyż będą pierwszymi (od 2001 roku - PAP) przeprowadzonymi przez samych Afgańczyków" - oświadczyła komisarz UE ds. stosunków zewnętrznych Benita Ferrero-Waldner. Pierwsze po obaleniu talibów wybory w 2004 i 2005 roku były organizowane wspólnie przez ONZ i Afganistan.
W tym roku wybory będą przeprowadzone samodzielnie przez Niezależną Afgańską Komisję Wyborczą, jedynie przy współpracy ze strony ONZ.
KE wsparła proces wyborczy kwotą 35 mln euro, w części przekazaną na specjalny fundusz wsparcia wyborów ONZ oraz na organizację unijnej Wyborczej Misji Obserwacyjnej (14 mln euro).
"Odpowiedzialność za organizację wyborów spoczywa na Afgańczykach. Chcemy, by wzięli udział w budowie przyszłości swojego kraju, liczymy na znaczny udział kobiet w wyborach" - powiedział rzecznik KE na codziennym briefingu w piątek. Zastrzegł, że unijni obserwatorzy nie pojechali do Afganistanu, by nadzorować wybory lub zatwierdzić wynik, ale by czuwać na ich przejrzystością i respektowaniem międzynarodowych standardów wyborczych.
Misją unijnych obserwatorów WMO, która została wysłana do Afganistanu już 13 lipca, kieruje francuski eurodeputowany, generał Philippe Morillon, znany przede wszystkim jako dowódca sił ONZ w Bośni w latach 1992-93. Kierował on także unijnymi misjami obserwacyjnymi w Kongu w 2005 i 2006 roku.
W ramach WMO, 67 obserwatorów to eksperci i obserwatorzy długoterminowi, którzy rozjechali się po całym kraju. Wspierać ich będzie około 50 obserwatorów krótkoterminowych, którzy będą wysłani tylko na czas wyborów i liczenia głosów.
Unia Europejska przeznaczyła w budżecie na lata 2007-2010 700 mln euro na pomoc w odbudowie Afganistanu, wspieranie tam demokracji, rządów prawa oraz zdolności instytucji rządzących.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.