Kenijski episkopat poparł ideę utworzenia specjalnego trybunału ds. powyborczych zamieszek w tym kraju w 2008 r.
Zginęło wówczas ponad 300 osób, a 250 tys. musiało opuścić swoje domy. W wydanym w tej sprawie oświadczeniu, biskupi stwierdzili, że nie powinno się nikogo ani niczego ukrywać. Zdaniem episkopatu członkami trybunału muszą być ludzie o nieskazitelnej opinii, aby uniknąć wszelkich podejrzeń, zarówno ze strony samych Kenijczyków, jak i państw zachodnich. Z tych samych względów episkopat postuluje też jawność dochodzenia.
Kończy się najdłuższy shutdown w historii Stanów Zjednoczonych.
Czy Rosja nie chce pokoju? "Cóż, możemy tylko kierować się tym, co widzimy".
Zakazali też opieki "afirmującej płeć" w szpitalach katolickich.