Reprezentacja Rosji została zdyskwalifikowana na rozgrywanym we Francji piłkarskim Euro. Wykonanie kary zostało jednak zawieszone.
Innymi słowy, następny incydent z udziałem agresorów z Rosji oznaczać będzie usunięcie ich drużyny z mistrzostw. Ponadto rosyjska federacja futbolowa ma zapłacić grzywnę w wysokości 150 tys. euro.
Decyzja UEFA to skutek ataków rosyjskich kiboli na angielskich fanów na ulicach i na stadionie w Marsylii. Rannych zostało ponad 30 osób, siedem z nich wymagało hospitalizacji. Policja użyła gazów łzawiących i armatek wodnych. Tuż przed zakończeniem tego pojedynku do sektorów zajmowanych przez Anglików wdarli się Rosjanie. Zaatakowani angielscy fani zaczęli uciekać, przeskakując przez ogrodzenie.
„To nie byli kibice. Ci ludzie w ogóle nie byli zainteresowani meczem. Przyjechali do Francji tylko w jednym celu – szukania awantur. To były zorganizowane grupy bandytów. Widziałem jak 50 metrów ode mnie Rosjanin dźgnął Anglika szpikulcem. Uzbrojeni byli właśnie w takie szpikulce” – opisywał wydarzenia David, który w drodze z Marsylii do Lens zatrzymał się w St Etienne.
Do zamieszek doszło na ulicach Marsylii dzień przed meczem, po nim oraz w trakcie spotkania.
„Rosjanie przedarli się do naszego sektora i atakowali wszystkich – również kobiety i dzieci. Zachowywali się jak zwierzęta. Zepchnęli nas na kraniec naszego sektora i kazali skakać z kilkumetrowej ściany. Interwencja policji polegała na użyciu gazu łzawiącego. Na tym ucierpieli wszyscy znajdujący się w tym sektorze. Wystrzegajcie się miejsc, w których będą Rosjanie” – zaapelował David.
Trener "Sbornej" Leonid Słucki zwrócił się do kibiców z apelem o spokój i właściwe zachowanie.
"Potrzebujemy waszego wsparcia, ale proszę skoncentrujcie się na dopingu zgodnym z przepisami. Musimy zrobić wszystko, by zminimalizować ryzyko wykluczenia z turnieju" - powiedział we wtorek w Lille szkoleniowiec. W tym mieście w środę Rosja rozegra drugie spotkanie na Euro 2016. Jej rywalem będzie Słowacja.
Z kolei napastnik Artem Dziuba dodał, że nie wyobraża sobie dyskwalifikacji z powodu niewłaściwego zachowania fanów. "Kibice - skupcie się do kibicowaniu, a my postaramy się sprawić wam radość swoją grą" - zwrócił się z apelem.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.