Premier Włoch Silvio Berlusconi, uwikłany w skandale obyczajowe, ujawnione ostatnio przez media, powiedział w wywiadzie telewizyjnym, że niczego w swoim życiu nie żałuje.
W wywiadzie dla tunezyjskiej telewizji satelitarnej Nessma, której jego koncern jest udziałowcem, na pytanie, z czego jest najbardziej dumny, odparł: "Z tego, że nie ma nic, czego powinienem żałować".
"Nie ma nic, z czego nie mógłbym być dumny - zapewnił premier, cytowany w niedzielę przez dziennik "Corriere della Sera". - Mam nadzieję, że kiedy zostanę pochowany, będzie można powiedzieć o mnie: to był prawy i dobry człowiek".
Berlusconi, który jest właścicielem trzech ogólnokrajowych kanałów telewizyjnych we Włoszech, tłumaczył też, że aby stacja odniosła sukces, "należy przede wszystkim dobrze wybrać ludzi, a po drugie trzeba zrobić casting wśród dziewczyn".
"W tym mam niesłychane kompetencje" - zażartował szef rządu. Wywiad zakończył się również żartem - relacjonuje włoska gazeta - gdy Berlusconi zapytał piękna prezenterkę o jej numer telefonu.
Na obchody 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego. Odbędą się one w Izniku niedaleko Stambułu.
Według śledczych pożar był wynikiem podpalenia dokonanego na zlecenie wywiadu Federacji Rosyjskiej.
Ryzyko, że obecne zapasy żywności wyczerpią się do końca maja.
Decyzja jest odpowiedzią na wezwanie wystosowane wcześniej w tym roku przez więzionego lidera PKK.
To efekt dwustronnych rozmowach ministerialnych w weekend w Genewie.
„Proszę was, abyście świadomie i odważnie wybrali drogę komunikacji pokoju”
Referendum w sprawie odwołania rady miejskiej jest nieważne ze względu na zbyt niską frekwencję.