Jak pokazują statystyki UEFA mecz Polski z Portugalią (1:1, karne 3-5) w ćwierćfinale piłkarskich mistrzostw Europy był bardzo wyrównanym spotkaniem, w którym walka toczyła się głównie w środku boiska.
Choć biało-czerwoni oddali w sumie 14 strzałów, tj. o siedem mniej niż rywale, wykazali się większą skutecznością i zaliczyli pięć celnych trafień przy sześciu przeciwnika.
Spośród polskich zawodników większość uderzeń w światło bramki - cztery, przy czterech próbach wykonał kapitan zespołu oraz zdobywca gola Robert Lewandowski. W drużynie Portugalii dwukrotnie celnie na bramkę Łukasza Fabiańskiego uderzał Nani. Po jednej próbie zanotowali też Pepe, Jose Fonte, Renato Sanches oraz Cristiano Ronaldo. Znaczną część - 10 z 21 strzałów Portugalczyków, w tym trzy Ronaldo zostało zablokowanych.
Reprezentacja Polski, mająca nieznaczną przewagę w posiadaniu piłki - 54 proc. czasu gry - wymieniła 556 podań, czyli o ponad 60 więcej od rywali. W drużynie biało-czerwonych najwięcej zagrań do kolegów wykonali - Grzegorz Krychowiak 92 oraz Kamil Glik 80. Zespół trenera Adama Nawałki podawał jednak z mniejszą skutecznością, co jest szczególnie widoczne w statystyce długich podań - 67 proc. celnych zagrań przy 81 proc. rywali.
W meczu popełniono 27 fauli - 16 Polacy, 11 Portugalczycy.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.