Na Giewoncie w Tatrach w sobotę późnym południem piorun śmiertelnie poraził turystę. Tragedia rozegrała się na oczach innego turysty - poinformował PAP ratownik dyżurny TOPR.
Mężczyzna został porażony przy łańcuchach asekuracyjnych tuż pod szczytem Giewontu. "O wypadku zawiadomił nas inny turysta, który w chwili wyładowania znajdował się poniżej łańcuchów" - powiedział ratownik dyżurny.
W rejon wypadku z Zakopanego wyleciał śmigłowiec z lekarzem i ratownikami TOPR. Długotrwała reanimacja nie przyniosła rezultatów. Po godzinie od wypadku lekarz stwierdził zgon turysty. Zwłoki mężczyzny przetransportowano śmigłowcem do Zakopanego.
Giewont jest jednym z najniebezpieczniejszych szczytów w Tatrach, niemal każdego roku dochodzi tam do wypadków porażenia piorunem. Stojący na Giewoncie piętnastometrowy żelazny krzyż oraz łańcuchy asekuracyjne przyciągają wyładowania atmosferyczne.
Części lwów i lampartów są sprzedawane na 80 proc. badanych rynków.
"Pomimo delikatnego stanu zdrowia, Ojciec Święty nadal myśli i modli się..."
Licznie obecni byli kardynałowie i pracownicy urzędów Stolicy Apostolskiej.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.