Trzeba się liczyć z osłabieniem złotego

Wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak uważa, że osłabienie złotego może być związane z koniunkturą nie tylko polską, ale też międzynarodową. Trzeba się liczyć z przejściowymi okresami spadku wartości polskiej waluty - mówił we wtorek dziennikarzom podczas Forum Liderów Banków Spółdzielczych.

Na początku ubiegłego tygodnia kurs euro był poniżej 4,1 zł. W piątek wyniósł 4,16 zł; w poniedziałek rano złoty osłabił się do 4,24 wobec euro, a około południa za unijną walutę płacono 4,22 zł. We wtorek ok. godz. 11 euro kosztowało 4,16 zł.

"Należy się liczyć ze zmianami, ponieważ złoty ma kurs płynny i reaguje też na przepływy i transakcje. (...) Być może inwestorzy zagraniczni realizują część zysków i transferują część swoich profitów w tej chwili za granicę i stąd przejściowe osłabienie złotego" - powiedział Pawlak.

Dodał, że póki średnioroczny kurs złotego względem euro zamyka się w przedziale 3,50 zł - 4,50 zł, to nie można mówić "o jakimś specjalnym ryzyku". Zaznaczył, że biorąc pod uwagę nadwyżkę w handlu zagranicznym, w długookresowej perspektywie jest to poziom, który nie powinien wywoływać żadnego niepokoju.

"Nadwyżka w handlu zagranicznym będzie działała na umocnienie złotego, ale to może być w perspektywie lat czy kilkunastu miesięcy" - podkreślił wicepremier.

 

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
6°C Piątek
rano
13°C Piątek
dzień
14°C Piątek
wieczór
12°C Sobota
noc
wiecej »