Jednym z newralgicznych problemów każdego Kościoła lokalnego jest kwestia powołań. W Republice Czeskiej kandydaci do kapłaństwa przygotowują się w dwóch Wyższych Seminariach Duchownych: w Pradze oraz Ołomuńcu. Obydwa mają charakter interdiecezjalny. W Ołomuńcu kształcą się alumni z diecezji ołomunieckiej, brneńskiej oraz ostrawsko-opawskiej. Natomiast w stolicy - z praskiej, pilzneńskiej, litomierzyckiej, Hradec Kralove i Czeskiech Budziejowic. Od roku 2000 rektorem jest tam pochodzący z diecezji opolskiej ks. Artur Matuszek. Przebywa on w Republice Czeskiej od roku 1992 i wcześniej pracował jako duszpasterz w diecezji praskiej.
KAI: Jak wygląda sytuacja powołaniowa w czeskiej prowincji czy ogólnie w Republice Czeskiej?
Ks. Artur Matuszek: Mogę mówić tylko o seminarium praskim. Jest dobrze i źle. Źle bo mało jest powołań kapłańskich. W naszym seminarium w nowym roku szkolnym będzie się przygotowywało 22 kandydatów dla pięciu diecezji. Z drugiej strony jest lepiej, bo od kilku lat obserwujemy, że co roku więcej kandydatów zgłasza się do seminarium. Jeżeli przed czterema laty było sześć osób kandydatów to w tym roku mamy dwanaście nowych zgłoszeń. Kandydaci rozpoczną przygotowania w konwikcie teologicznym w Litomierzycach, w ramach tzw. roku zerowego.
W seminarium jest obecnie w sumie 25 alumnów, licząc z tymi, którzy będą na różnych praktykach. Kilku kleryków studiuje również w Rzymie. Kościół w Republice Czeskiej ma bowiem jeszcze trzecie seminarium, które znajduje się w Wiecznym Mieście. Tam oba seminaria, praskie i ołomunieckie, co roku wysyłają kilku kleryków. Przebywają tam również księża, którzy odbywają w Rzymie studia specjalistyczne.
KAI: A jak wygląda kadra naukowa seminarium?
Ks. Artur Matuszek: To pytanie jest nie do końca do mnie. Mimo, że wydział teologiczny i seminarium mieszczą się w jednym budynku, są to dwie oddzielne instytucje. Takie było również życzenie kard. Vlka, by formatorzy seminaryjni nie byli w formalny sposób związania z wydziałem teologicznym.
Wydział teologiczny jest częścią uniwersytetu, na którym studiują klerycy. Co więcej samo seminarium również jest częścią uniwersytetu, z tym, że jest traktowane jako akademik dla tych studentów teologii, którzy przygotowują się do kapłaństwa.
KAI: Czy wynikają z tego jakieś konsekwencje prawne, np. jeśli chodzi o finansowanie seminarium?
Ks. Artur Matuszek: Dostajemy dotację, która nie pokrywa jednak nawet 8 proc. naszych wydatków. Zgodnie z przepisami państwowymi dotowany jest tylko posiłek wydawany studentowi. Ponieważ mamy małą liczbę studentów, niewielka jest też liczba wydanych posiłków. Stąd dotacja jest niewielka. Ciężar kosztów utrzymania seminarium, w ponad 90 proc., ponoszą diecezje.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.