Msza św. pod przewodnictwem bp. polowego Józefa Guzdka rozpoczęła wieczorne uroczystości w przeddzień 72. rocznicy Powstania Warszawskiego. Po Apelu Pamięci rozpoczął się koncert "Nowe pokolenie 16/44".
Odczytano także list od prezydenta Andrzeja Dudy.
"Ofiara warszawskich powstańców i cywilów stała się jak ewangeliczne ziarno, które obumarło, by wydać obfity plon. Z jej owoców czerpiemy dziś my, współcześni wolni Polacy. Dlatego jesteśmy winni wieczną pamięć i wdzięczność naszym bohaterskim rodakom, którzy przed 72 laty podjęli walkę o wolność. Jestem przekonany, że etos Powstania będzie już zawsze jednym z najważniejszych elementów polskiej tożsamości narodowej, która czyni nas wspólnotą. Wierzę, że zarówno my, jak i nasi potomni będziemy nadal uczyć się patriotyzmu, dzielności i poświęcenia dla dobra wspólnego, spoglądając na ich doskonały wzorzec, jaki pozostawiło pokolenie wojenne" - napisał prezydent Rzeczypospolitej.
Głos zabrał także Zbigniew Galperyn, wiceprezes Zarządu Głównego Związku Powstańców Warszawskich, zastępujący prezesa Zbigniewa Ścibora-Rylskiego, któremu na udział w uroczystości nie pozwolił stan zdrowia. Po raz kolejny upomniał się o poszanowanie zasług najstarszego stopniem uczestnika walk z 1944 r., któremu IPN zarzuca kłamstwo lustracyjne.
Gość Warszawski
Uroczystości na pl. Krasińskich
- Jesteśmy pokoleniem odchodzącym w smugę cienia. Mamy nadzieję, że młode pokolenia przejmą od nas, powstańców tradycję odwagi, waleczności i honoru. Przekazujemy je w ręce młodych ludzi - powiedział Zbigniew Galperyn. Przypomniał też Galperyn, że po raz pierwszy Apel Poległych został rozszerzony przez MON o nazwiska pięciu osób zasłużonych dla kultywowania pamięci Powstania Warszawskiego. "Jedni nazywają tę zmianę szerokim kompromisem, inni - optymalnym rozwiązaniem, a jeszcze inni - strategicznym sukcesem. Żadne z tych słów nie jest właściwe. Nam przyświecała jedynie myśl, aby obchody naszej powstańczej rocznicy nie były pozbawione godnej i tradycyjnej oprawy wojskowej i żeby nie doprowadzić do eskalacji szalejących emocji, jakie sprawie towarzyszą. Nie chcemy dalszych rozłamów, pragniemy pojednania i pokoju. Ale, jak powiedział św. pamięci ksiądz Jerzy Popiełuszko, w pojednaniu musi być cel, a mianowicie dobro ojczyzny, poszanowanie godności ludzkiej. W tym dniu pamiętajmy o tym. W tym dniu pamiętajmy o tych wszystkich, którzy swym życiem, czynem i nieugiętą postawą dali świadectwo umiłowania wolności i godności ludzkiej. To jest ich święto i powinno należeć wyłącznie do nich" - dodał.
Po przemówieniu Hanny Gronkiewicz-Waltz, która przypomniała że Powstanie Warszawskie przyniosło 200 tys. ofiar, odczytano Apel Pamięci, zawierający m.in. nazwiska Lecha Kaczyńskiego i Ryszarda Kaczorowskiego:
"Przywołuję Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej na Uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego oraz Czesława Cywińskiego, prezesa Zarządu Głównego Światowego Związku Żołnierzy AK - współinicjatorów akcji upamiętniających w kraju i na emigracji niepodległościowy wysiłek Armii Krajowej. Przywołuję Prezydenta Miasta Stołecznego, później Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Zwierzchnika Sił Zbrojnych, Lecha Kaczyńskiego, który stworzył Muzeum Powstania Warszawskiego - wiekopomny znak pamięci i edukacji o Powstaniu. Wraz z Żołnierzami Powstania: gen. Stanisławem Komornickim ps. Nałęcz oraz płk. Zbigniewem Dębskim ps. Prawdzic zginęli na służbie Ojczyzny w katastrofie smoleńskiej, a ich dzieło na zawsze stanowić będzie hołd dla bohaterstwa Powstańców Warszawskich. Stańcie do apelu! Cześć ich pamięci!".
czytaj także:
Gość Warszawski
Apel pamięci
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W swojej katechezie papież skoncentrował się na scenie pojmania Jezusa.
2,1 mld. ludzi wciąż nie ma dostępu do bezpiecznej wody pitnej.
Sytuację nauczycieli religii pogarsza fakt, że MEN dał im za mało czasu na przekwalifikowanie się.