Ks. Halík o wizycie papieża w Czechach

Najważniejszym wydarzeniem pielgrzymki Benedykta XVI do Czech będzie spotkanie z intelektualistami – powiedział ks. Tomaš Halík w rozmowie z Redakcją Katolicką TVP. Wybitny czeski teolog, filozof i psycholog mówi o sytuacji o Kościoła w Czechach, o przyszłości chrześcijaństwa, o potrzebie dialogu Kościoła z laickim liberalizmem i przesłaniu Benedykta XVI do europejskich intelektualistów.

W najbliższą niedzielę o godzinie 10.00 pierwszy program TVP będzie transmitował na żywo Mszę św. z udziałem Benedykta XVI w Brnie. Natomiast wywiady z ks. Halíkiem, z metropolitą praskim kard. Miloslavem Vlkiem i praskim biskupem pomocniczym Václavem Malým będzie można zobaczyć na antenie TVP Info.

Czego Ksiądz Profesor oczekuje po wizycie Benedykta XVI w Czechach?

– Wielkiej części społeczeństwa w Czechach papieska pielgrzymka, a także sprawy związane z Kościołem, pozostają obojętne. Jest też wielu ludzi Kościołowi po prostu wrogich. Ale istnieje też katolicka mniejszość, która wizytę Benedykta XVI przeżywa bardzo emocjonalnie. Ta pielgrzymka ma duże znaczenie dla środowisk wykształconych. Jan Paweł II był papieżem, który potrafił przemawiać do mas, natomiast Benedykt XVI to uniwersytecki profesor, który swoje przesłanie adresuje szczególnie do intelektualistów. Dlatego najważniejszym wydarzeniem pielgrzymki będzie spotkanie Benedykta XVI właśnie z intelektualistami na Hradczanach.

Motywem przewodnim tej pielgrzymki są wiara, nadzieja i miłość. Wiara, jak naucza św. Paweł, jest oczywiście najważniejsza. Bez nadziei trudno jest żyć. Ale po co nam wiara?

– Zarówno Jan Paweł II, jak i Benedykt XVI, głoszą, że wiara bez zrozumienia może stać się niebezpieczna. Ale i rozum pozbawiony intelektualnych i duchowych impulsów, które wychodzą ze świata wiary, również jest jednostronny, niebezpieczny. Dla współczesnego świata ważny jest dialog wiary i rozumu, dlatego Benedykt XVI wzywa do nowego przymierza między nauką i wiarą. Papież apeluje też o wiarę, którą buduje się na refleksji intelektualnej, dzięki czemu może się ona stać źródłem tolerancji. Mam nadzieję, że wiara w takim ujęciu stanowić będzie alternatywę dla wojującego fundamentalizmu religijnego i nadużywania religii, które obserwujemy w różnych częściach świata.

Kard. Joseph Ratzinger pisał przed kilkoma laty, że przyszłością Kościoła w Europie są małe wspólnoty oparte na żywej wierze, a nie tradycji. Czy to jest właśnie przypadek Kościoła w Czechach?

– W Czechach obserwujemy masowe odchodzenie od Kościoła, ale bez wątpienia nie mamy tu do czynienia z utratą wiary. Podobnie jak w wielu krajach Europy zanika u nas katolicyzm ludowy. Nie ma już Czechów, którzy idą do kościoła, bo tego się od nich oczekuje czy wymaga. To ludzie, którzy po prostu chcą w Kościele być. Obumieranie wiary tradycyjnej otwiera drogę do wiary refleksyjnej, pogłębionej. Myślę, że już część czeskich chrześcijan stała się twórczą mniejszością. Benedykt XVI w przeciwieństwie do Jana Pawła II nie bardzo wierzy w odnowę Kościoła ludowego, opartego na tradycji – przynajmniej w Europie, bo na innych kontynentach sytuacja wygląda oczywiście inaczej. Dlatego powtarzam: chrześcijaństwo w Europie będzie kreatywną mniejszością i właśnie taką mniejszością może być m.in. Kościół czeski.

Kościół w Czechach jest bez wątpienia wspólnotą dialogu. Jakie zadania Kościół czeski może spełniać w Kościele powszechnym?

– Jeżeli nasz Kościół rozwinie się w dobrym kierunku, będzie mógł realizować to, o czym często mówi Benedykt XVI np. w swojej znanej książce, opublikowanej jeszcze przed wyborem na Stolicę Piotrową, czyli w dialogu z Jürgenem Habermasem, że dzisiejsze chrześcijaństwo i laicki liberalizm potrzebują siebie nawzajem, aby korygować swe jednostronne stanowiska. Taki dialog między inteligentną wiarą, inteligentnym konserwatyzmem a laickim liberalizmem jest tym, co będzie wyznaczać przestrzeń duchową Europy.

Marek Zając: Co pielgrzymka Benedykta XVI może zmienić w Czechach – i to nie tylko w życiu wierzących, ale także niewierzących?

– Sama wizyta nie może niczego zbytnio zmienić. Wiele zależy od tego, jak będzie interpretowana – przez media, ale także przez intelektualistów i duchowieństwo. Kluczowe pytanie brzmi, czy pozostanie tylko wielkie przeżycie emocjonalne, doświadczenie tłumów zgromadzonych wokół papieża, czy też myśli, które papież tu wypowie, będą poddane refleksji i staną się przedmiotem publicznej debaty.

Rozmawiał Marek Zając

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
24°C Środa
wieczór
20°C Czwartek
noc
15°C Czwartek
rano
22°C Czwartek
dzień
wiecej »