Zdrowie i edukacja to dwie podstawowe wartości, które budują społeczeństwo solidarne, społeczeństwo równych szans - mówił w poniedziałek w Łodzi prezydent Lech Kaczyński podczas inauguracji roku akademickiego na Uniwersytecie Medycznym.
Zdaniem prezydenta, te dwie wartości w "małym stopniu powinny podlegać prawom rynku". Dlatego - jak twierdzi - trzeba ten wpływ ograniczyć, a to jest rolą państwa. Według niego, państwo może to zrobić poprzez regulacje prawne, a także przez pewną "konkretną działalność w zakresie edukacji i służby zdrowia".
L. Kaczyński zwrócił uwagę, że w wielu krajach próbuje się "odchodzić od koncepcji służby zdrowia o charakterze czysto liberalnym". Jako przykład przytoczył USA, gdzie nowy prezydent chce zmienić dotychczasowy system opieki zdrowotnej. Jego zdaniem, właśnie dostęp wszystkich obywateli do służby zdrowia świadczy o jakości państwa.
"W krajach wysokorozwiniętych istnieje zależność, ale nie między zdrowiem a konkretnym poziomem PKB, tylko między poziomem zróżnicowania społecznego a stanem zdrowia obywateli. Im mniejsze jest zróżnicowanie społeczne, tym lepszy jest stan zdrowia obywateli" - mówił.
Zdaniem prezydenta, w ostatnich latach w naszym kraju doszło do liberalnej ofensywy, która swoimi liberalnymi zasadami objęłaby także służbę zdrowia. Według niego, taki model w "starciu z rzeczywistością się nie sprawdza". Dlatego, uważa L. Kaczyński, proces społecznego doskonalenia służby zdrowia powinien trwać dalej. Jak twierdzi, powinno się bardziej przyjrzeć planom nieżyjącego już b. ministra zdrowia, prof. Zbigniewa Religi.
"Są one godne zastanowienia. System informatyczny, racjonalna sieć szpitali, to wszystko powinno powrócić. To był dobry plan i niezależnie od różnic politycznych należałoby ten plan zrealizować" - mówił.
Mówiąc o łódzkim Uniwersytecie Medycznym, L. Kaczyński ocenił, że ta uczelnia odgrywa niezwykle istotną rolę w kraju. To właśnie na tym uniwersytecie funkcjonuje wydział wojskowo-lekarski, który jest - jak zaznaczył prezydent - niezwykle ważny dla polskiej armii.
L. Kaczyński zwrócił uwagę, że siły zbrojne w naszym kraju mają dziś zupełnie inny kształt niż jeszcze kilkanaście lat temu. "Jak wiemy, mamy już w istocie armię zawodową, która wymaga medycznej opieki, choćby ze względu na jej nowe zadania związane z misjami realizowanymi przez Polskę" - powiedział. Podziękował władzom uniwersytetu również za jedyny w Polsce szpital weteranów.
"Ten szpital, to nie tylko sprawa pamięci, którą staramy się przywracać, to sprawa elementarnej przyzwoitości kraju, który od sześćdziesięciu kilku lat żyje w pokoju; tym ludziom, którzy walczyli, od Polski się coś należy" - podkreślił prezydent.
Zwracając się do studentów przypomniał, że zawód lekarza jest powołaniem i zawodem szlachetnym.
Uniwersytet Medyczny jest największą państwową uczelnią medyczną w kraju; powstał w 2002 r. w wyniku połączenia dwóch łódzkich uczelni: Akademii Medycznej i Wojskowej Akademii Medycznej. Prowadzi działalność dydaktyczną, naukowo-badawczą i kliniczną. Kształci ponad 7 tys. studentów.
Na łódzkiej uczelni funkcjonuje obecnie kilka wydziałów, m.in. wojskowo-lekarski, lekarski, farmaceutyczny, nauk o zdrowiu, stomatologiczny, fizjoterapii, pielęgniarstwa i położnictwa oraz wydział nauk biomedycznych i kształcenia podyplomowego. Uniwersytet Medyczny jest też organem założycielskim kilku szpitali klinicznych.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.