W dniach 17-22 września przeprowadziła w Hawanie, wcześniej nie zapowiadane, rozmowy z władzami kubańskimi zastępczyni sekretarz stanu USA ds. Półkuli Zachodniej Bisa Williams - poinformowali we wtorek przedstawiciele Departamentu Stanu.
Były to pierwsze tego rodzaju rozmowy amerykańskiego dyplomaty wysokiej rangi na Kubie od wielu lat i - jak podkreślają obserwatorzy - była to kolejna oznaka stopniowego ocieplania się stosunków między Hawaną i Waszyngtonem.
Williams przeprowadziła rozmowy z wiceministrem spraw zagranicznych Kuby Dagoberto Rodriguezem, odwiedziła rejon zniszczony w 2008 r. przez huragan w położonej na zachodzie Kuby prowincji Pinar del Rio oraz państwowy ośrodek rolniczy.
Amerykańska dyplomatka spotkała się też w biurze sekcji interesów USA z grupą 12 opozycjonistów kubańskich, m. in. z Marthą Beatriz Roque i Oscarem Espinosą Chepe.
Agencja Associated Press zwraca uwagę, że wizyta Williams nastąpiła bezpośrednio po rozmowach amerykańsko-kubańskich z 17 września o możliwości wznowienia bezpośredniej wymiany pocztowej, zawieszonej od 1963 r. Obie strony nie informowały jednak, że Williams spędziła na Kubie dodatkowo 5 dni.
Obecny demokratyczny prezydent Barack Obama zapowiadał wielokrotnie, że będzie dążył do polepszenia stosunków z Kubą, które podczas poprzedniej republikańskiej administracji George'a W, Busha były praktycznie zamrożone.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.
Mężczyzna miał w czwartek usłyszeć wyrok w sprawie dotyczącej podżegania do nienawiści.
Decyzja obnażyła "pogardę dla człowieczeństwa i prawa międzynarodowego".
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.