Znany duszpasterz akademicki, dominikanin o. Jan Góra apelował w środę w Poznaniu do studentów pierwszych roczników, by podczas studiów nie zapominali także o rozwoju własnej osobowości i zachęcał ich do włączenia się w działalność swojego duszpasterstwa.
„Po świecie chodzi bardzo dużo ludzi ograniczonych, a przecież z dyplomami – tych co na dyplomach poprzestali. Wielowymiarowy, symfoniczny rozwój osoby ludzkiej domaga się rozbudowy toru nie tylko intelektualnego mierzonego egzaminami, pracami, dyplomami, tytułami” – mówił zakonnik do studentów pierwszego roku Uniwersytetu Adama Mickiewicza.
„To najprostszy tor rozwoju. Oprócz niego istnieją inne, trudniej mierzalne: emocjonalny, uczuciowy, przekraczanie egoizmu i egocentryzmu, zamienianie >>ja<< na >>my<< i świadomość, że to >>my<< jest zawsze większe aniżeli >>ja<<” – tłumaczył zakonnik.
O. Góra zwrócił uwagę młodym ludziom na potrzebę „kształtowania postawy nastawionej bardziej na drugiego, niż egoistycznie na siebie” oraz wskazał na – jak to ujął – „tor samodzielności i odpowiedzialności, uniwersalizm, a nie zamykanie się na innych”.
„Mocnym bodźcem rozwoju jest wiara. Osobista więź i kontakt z Tym, który nas pierwszy umiłował. Otwarcie na transcendencję Boga i drugiego człowieka. Temu służy duszpasterstwo akademickie” – przekonywał twórca Lednicy, zapraszając młodzież do siedziby prowadzonego przez siebie duszpasterstwa.
Zdaniem o. Góry, „chodzi o to, aby poziom wiary był przynajmniej na poziomie zdobytego wykształcenia” i „aby człowiek wykształcony nie reprezentował wiary na poziomie dziecka”.
Prowadzone przez poznańskich dominikanów Duszpasterstwo Akademickie – jedno z najpopularniejszych w kraju – powstało w 1935 roku. W latach 50. działało w konspiracji, gdyż stalinowskie władze zakazały zakonnikom posługi wśród studentów. Milicja wkroczyła też raz na odprawiane w kościele nabożeństwo, a w klasztorze przeprowadzano rewizje.
W 1997 roku o. Góra zapoczątkował nad Jeziorem Lednickim, gdzie Mieszko I przyjął w 966 roku chrzest Polski, modlitewne spotkania młodzieży. Na czuwania wokół wzniesionej tam Bramy-Ryby przybywają co roku młodzi ludzie z kraju i zagranicy.
Lednickim spotkaniom od początku patronował Jan Paweł II, kierując za każdym razem do uczestników czuwania swoje przesłania. Zwyczaj ten przejął następnie Benedykt XVI.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.