Premier Beata Szydło w sobotę rozpoczęła wizytę w Rumunii. Spotkała się z premierem Dacianem Ciolosem, odwiedzi także Polonię mieszkającą na Bukowinie.
Premier udała się do Suczawy na zaproszenie premiera Ciolosa. Głównym tematem rozmów premierów Polski i Rumunii jest przyszłość Unii Europejskiej po Brexicie oraz przygotowania do szczytu UE w Bratysławie.
"W trakcie spotkania z premierem Rumunii zostaną poruszone kwestie dotyczące przyszłości UE i planów jej reformy. Omówiona zostanie także sytuacja w Turcji oraz jej współpraca z UE z uwzględnieniem zawartego kilka miesięcy temu porozumienia" - informował w piątek rzecznik rządu Rafał Bochenek.
"Spotkanie premierów Polski i Rumunii będzie również szansą do tego, by porozmawiać o bezpieczeństwie Europejczyków w kontekście licznych ataków terrorystycznych, jakie miały miejsce, zwłaszcza w ostatnim czasie, w wielu krajach zachodniej Europy" - podkreślił Bochenek.
Po rozmowach około godz. 13.30 zaplanowana jest konferencja premierów Polski i Rumunii.
Jak podkreśla CIR, spotkanie szefów rządu Polski i Rumunii nastąpi po prawie trzyletniej przerwie w kontaktach. Polskę i Rumunię łączy ustanowione w 2009 roku Partnerstwo Strategiczne i prowadzony od 2011 roku dialog w sprawach polityki bezpieczeństwa.
Podczas wizyty premier Szydło wraz z premierem Rumunii spotkają się z przedstawicielami polskiej mniejszości w Domu Polskim w Nowym Sołońcu. Wcześniej premierzy odwiedzą monastyr Św. Jerzego w Worońcu.
Według szacunków Związku Polaków w Rumunii w tym kraju żyje ok. 7 tys. osób polskiego pochodzenia. Głównym skupiskiem ludności polskiego pochodzenia w Rumunii jest okręg Suczawa (południe historycznej Bukowiny), gdzie mieszkają potomkowie migracji rolniczej i zarobkowej. Pozostałe ośrodki rumuńskiej Polonii to Bukareszt, Jassy i Konstanca.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.