Władze Rosji nie wpuściły przedstawicieli międzynarodowej organizacji "Reporterzy bez Granic", którzy chcieli przyjechać do Moskwy na uroczystości upamiętniające trzecią rocznicę śmierci dziennikarki "Nowej Gaziety" Anny Politkowskiej - poinformowało we wtorek radio Echo Moskwy.
Rozgłośnia przekazała, że rosyjskie MSZ uznało, iż podali oni nieprawdziwy cel podróży - wystąpili o wizy dziennikarskie, podczas gdy w rzeczywistości zamierzali odwiedzić Rosję jako reprezentanci międzynarodowej organizacji pozarządowej.
Wśród osób, którym odmówiono prawa wjazdu do Rosji, był sekretarz generalny "Reporterów bez Granic" Jean-Francois Julliard. We wtorek miał on uczestniczyć w Moskwie w konferencji prasowej zorganizowanej przez "Nową Gazietę", a w środę - w wiecu pamięci Politkowskiej na Czystych Prudach.
W środę mija trzecia rocznica śmierci Politkowskiej, wybitnej dziennikarki, obrończyni praw człowieka i autorki książek o współczesnej Rosji, w tym o wojnie w Czeczenii i autorytarnej polityce Władimira Putina. Została zastrzelona 7 października 2006 roku, w dniu urodzin Putina, na klatce schodowej swojego moskiewskiego domu, gdy czekała na windę. Bezpośredniego sprawcy i organizatorów mordu nie schwytano.
W ubiegłym miesiącu Sąd Najwyższy Rosji nakazał przeprowadzenie nowego śledztwa w sprawie zabójstwa dziennikarki.
W lutym tego roku Moskiewski Okręgowy Sąd Wojskowy, kierując się werdyktem ławy przysięgłych, uniewinnił trzech mężczyzn oskarżonych o udział w mordzie na Politkowskiej i czwartego, którego łączono z tą sprawą.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.