Niezwykła przesyłka przytrafiła się islandzkiej poczcie. Zamiast nazwiska odbiorców i ich adresu, nadawcy narysowali na kopercie mapkę z krótki opisem. Czy niecodzienna korespondencja trafiła do adresata?
Mówiąc dokładniej, było to tak: anglojęzyczni turyści, prawdopodobnie Irlandczycy, zrobili sobie wycieczkę ze stolicy Islandii Reykjaviku do zachodniej części wyspy. Po powrocie chcieli podziękować ludziom, których tam spotkali. Nie znali jednak pełnego adresu, ani nawet nazwiska adresatów. Napisali więc list, przykleili znaczek, a na kopercie napisali:
"Kraj - Islandia.
Miejscowość - Búðardalur.
Nazwisko: Farma koni z islandzko-duńską parą, trójką dzieci i mnóstwem owiec."
Obok narysowana była mapka z dopiskiem: "Dunka pracuje w supermarkecie w Búðardalur."
A teraz najważniejsze: przesyłka szczęśliwie dotarła do adresatów!
Jej historię opisał Irish World Post.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.