Prezydent Iranu Hasan Rowhani wezwał w środę kraje muzułmańskie, by zjednoczyły się i "ukarały" Arabię Saudyjską za "jej zbrodnie". Wcześniej wielki mufti Arabii Saudyjskiej Abdel Aziz al-Szejk uznał, że przywódcy Iranu nie są muzułmanami, a wrogami.
"Świat islamski i kraje regionu muszą skoordynować swoje działania, żeby rozwiązać problemy i ukarać saudyjski rząd" - oświadczył podczas posiedzenia rządu Rowhani, cytowany przez irańską agencję prasową IRNA.
"Gdyby problem z saudyjskim rządem ograniczał się do hadżdżu, to być może moglibyśmy znaleźć jakieś rozwiązanie. Ale niestety rząd ten zbrodniami, które popełnia w regionie, i wsparciem dla terroryzmu przelewa krew muzułmanów w Iraku, Syrii i Jemenie" - mówił prezydent.
Według AFP są to słowa bezprecedensowe w ciągu ostatnich 20 lat.
Wcześniej w środę anglojęzyczny portal Arab News przytoczył słowa wielkiego muftiego Arabii Saudyjskiej, według którego szyickich przywódców Iranu należy postrzegać jako wrogów. Zdaniem al-Szejka są oni "wyznawcami maga", czyli zaratusztrianizmu - religii, którą wyznawała większość Persów przed arabską inwazją 13 wieków temu.
Sunnicka Arabia Saudyjska i szyicki Iran konkurują ze sobą na Bliskim Wschodzie, wspierając przeciwne strony konfliktów w Syrii i Jemenie. Popierają także zwalczające się ugrupowania w Iraku, Bahrajnie i Libanie. W przeszłości wielu sunnickich teologów podkreślało, że traktuje szyitów jako niewiernych.
Słowa muftiego opublikowano w dwa dni po tym, jak irański przywódca duchowo-polityczny ajatollah Sajed Mohammad Ali Chamenei oskarżył władze saudyjskie o dobijanie pielgrzymów, którzy odnieśli rany podczas zeszłorocznej pielgrzymki do Mekki. We wrześniu 2015 roku hadżdż zakończył się stratowaniem blisko 2300 osób, w tym ponad 450 obywateli Iranu. Rząd w Teheranie uważa, że do tragedii doprowadził "brak kompetencji" władz saudyjskich.
Arabia Saudyjska zerwała stosunki dyplomatyczne z Iranem po atakach na swoją ambasadę w Teheranie i konsulat w Meszhedzie w styczniu br. Napaści dokonały grupy ludzi protestujących przeciwko przeprowadzonej przez Rijad egzekucji 47 osób, w tym szyickiego duchownego Nimra al-Nimra.
Od czasu wprowadzenia rządów ajatollahów Iran rywalizuje politycznie i religijnie z Arabią Saudyjską, rządzoną przez sunnickich wahhabitów; w Arabii Saudyjskiej znajduje się najświętsze miasto islamu, Mekka, do której pielgrzymka jest obowiązkiem każdego pobożnego muzułmanina.
Pielgrzymka do Mekki, gdzie narodził się Mahomet i gdzie doznał objawień, jest jednym z pięciu filarów islamu, obok wyznania wiary, modlitwy pięć razy dziennie, jałmużny i postu w czasie świętego dla muzułmanów miesiąca, ramadanu. Pielgrzymkę powinien odbyć każdy wierny co najmniej raz w życiu, jeśli ma na to niezbędne środki. Tegoroczny hadżdż ma rozpocząć się w sobotę.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.