Pasażerowie PKP muszą się liczyć w środę z opóźnieniami, a nawet zawieszeniem kursowania niektórych pociągów z powodu złej pogody. Zwalone na tory drzewa opóźniają pociągi w woj. warmińsko-mazurskim i mazowieckim, a awarie prądu całkowicie zatrzymały część składów na Mazowszu, w Wielkopolsce i woj. zachodniopomorskim.
Beata Czemerajda z zespołu prasowego PKP Intercity powiedziała PAP, że najwięcej opóźnień w kursowaniu pociągów dalekobieżnych powodują spadające na tory gałęzie i drzewa. Dodała, że na razie pociągi tego przewoźnika spóźniają się nie więcej niż godzinę, jednak sytuacja wciąż się zmienia. Utrudnienia występują w całym kraju. Większość składów przyjeżdża na stacje z półgodzinnym opóźnieniem w stosunku do rozkładów.
Rzecznik Kolei Mazowieckich Iwona Musiał powiedziała PAP, że środowe problemy z kursowaniem pociągów tego przewoźnika wynikają nie tylko z warunków atmosferycznych. "Była wielka awaria elektrowni w Kozienicach, więc zabrakło prądu i większość naszych pociągów stanęła w miejscu" - dodała.
Poinformowała, że na razie pociągi Kolei Mazowieckich kursują ze stolicy do Grodziska, Skierniewic, Sochaczewa i Siedlec. Na liniach Warszawa-Radom, Celestynów-Otwock i Tłuszcz-Wołomin jeżdżą zastępcze autobusy.
Opóźnienia mają też pociągi spółki PKP Przewozy Regionalne. Najtrudniejsza sytuacja jest w woj. warmińsko-mazurskim, gdzie powalone na tory albo trakcje drzewa opóźniły najwięcej pociągów. "Jeżeli na drodze leży gałąź, którą może przesunąć maszynista i kierownik pociągu, to ją przesuwają i opóźnienia nie ma albo jest minimalne. Gorzej, jeżeli leży wielkie drzewo, którego nie są w stanie ruszyć. Wtedy trzeba wezwać służbę drogowo-torową z PKP Polskie Linie Kolejowe i czekać, aż usuną przeszkodę. To może potrwać ponad godzinę" - powiedział PAP Michał Lipiński z zespołu prasowego PKP Przewozy Regionalne. (PAP)
her/ drag/ gma/
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.