Rosyjska milicja zatrzymała w piątek w Moskwie około 10 protestujących, którzy domagali się unieważnienia wyników niedzielnych wyborów lokalnych w Rosji.
Niezależni obserwatorzy i partie opozycyjne twierdzą, że podczas głosowania dopuszczono się masowych nieprawidłowości i fałszerstw na korzyść kierowanej przez premiera Władimira Putina partii Jedna Rosja.
Milicja uniemożliwiła uczestnikom protestu dostarczenie petycji do kancelarii prezydenckiej. Zatrzymani to działacze organizacji Awangarda Czerwonej Młodzieży (AKM), w tym jej lider Siergiej Udalcow.
Jak informuje portal gazeta.ru, młodzi ludzie zdążyli przed zatrzymaniem rozwinąć plakaty z żądaniem unieważnienia wyników wyborów w Moskwie i Astrachaniu. Właśnie oficjalne wyniki wyborów do Moskiewskiej Dumy Miejskiej, w których Jedna Rosja zdobyła 32 z 35 miejsc, wzbudziły największy sprzeciw.
Przeciwko sfałszowaniu wyników wyborów protestowały też trzy opozycyjne frakcje parlamentarne, które w środę demonstracyjnie wyszły z sali posiedzeń Dumy Państwowej. Jak jednak później poinformowano, wezmą one udział w pierwszym czytaniu projektu budżetu federalnego na 2010 rok.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.