Karabin AK-47, dwa granaty, komputer i mina przeciwczołgowa - to nagrody, jakie otrzyma 17-latek, który wygrał, zorganizowany przez ugrupowanie islamskich rebeliantów al-Szabab na południu Somalii, konkurs wiedzy o Koranie i recytowania jego wersetów - poinformowała w sobotę agencja Reutera.
22-letni zdobywca drugiego miejsca w konkursie przeznaczonym dla chłopców w wieku 10-25 lat otrzyma już tylko kałasznikowa i amunicję. Na ceremonii rozdania nagród rebelianci pouczali rodziców, iż powinni pozwolić swoim pociechom uczyć się obsługi broni i walki z wrogiem.
W trwającym od 18 lat konflikcie w Somalii rebelianci z al-Szabab i Hizbul Islam walczą ze wspieranym przez ONZ rządem Szejka Szarifa Ahmeda.
Zdaniem Waszyngtonu, al-Szabab współpracuje z al-Kaidą. Ugrupowanie kontroluje większość z południowych i środkowych obszarów Somalii. Również w sąsiedniej Kenii próbuje zaszczepić radykalne nastroje wśród dzieci, aby później włączyć je w swoje szeregi.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.