Bazylika Przemienienia Pańskiego na górze Tabor w północnym Izraelu została zbezczeszczona przez złodziei. Akt wandalizmu miał podłoże rabunkowe - poinformował we wtorek rzecznik Zgromadzenia Ordynariuszy Katolickich Ziemi Świętej Wadie Abunassar.
Z bazyliki skradziono kielichy, obrazy i pieniądze z puszki, a komunikanty wyrzucono na ziemię.
Również według policji akt ten jest sprawą kryminalną i nie ma charakteru nacjonalistycznego lub motywowanego religijnie. Policja uważa, że z puszki skradziono mniej niż 385 szekli (100 dolarów).
Abunassar podkreślił, że na ścianach kościoła nie pojawiły się graffiti, inaczej niż w przypadku aktów wandalizmu dokonywanych przez ekstremistów.
Do zbezczeszczenia kościoła, który jest częścią klasztoru franciszkanów i znanym miejscem turystycznym, doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek.
Według wcześniejszych doniesień w nalocie na szkołę zginęło co najmniej siedem osób.
"Władimir Putin nigdy nie zgodziłby się na misję prowadzoną wyłącznie przez UE lub nawet NATO"
W wyniku tej operacji na terenie obiektu wybuchł "ogromny pożar".
Przed sklepami Lidl protest przeciw planowanej budowie centrum dystrybucji w Gietrzwałdzie
Jutro ingres abp. Adriana Galbasa do archikatedry warszawskiej.