Zmiany w klubie PO

Wśród wiceszefów znaleźli się: Rafał Grupiński, Sławomir Nowak, Janusz Palikot, Mirosław Sekuła, Waldy Dzikowski, Ireneusz Raś, Sławomir Rybicki i Grzegorz Dolniak. Sekretarzem klubu jest Sebastian Karpiniuk, a klubowym skarbnikiem - Iwona Śledzińska-Katarasińska. O zmianach we władzach klubu - po wieczornym posiedzeniu - poinformował dziennikarzy szef klubu PO Grzegorz Schetyna.

Schetyna zapowiedział też, że PO rekomenduje Mirosława Sekułę na stanowisko szefa sejmowej komisji śledczej, która ma zająć się tzw. aferą hazardową. Sekuła dotychczas kierował komisją "Przyjazne Państwo".  Dziś posłowie mają się zająć uchwałą w sprawie powołania nowej komisji śledczej do zbadania afery hazardowej.  Z ramienia PO mieliby w niej też zasiąść Sebastian Karpiniuk i Jarosław Urbaniak.

Zamiast Karpiniuka komisją śledczą ds. nacisków ma pokierować były minister sprawiedliwości Andrzej Czuma - poinformował szef klubu PO.

Schetyna na najbliższym posiedzeniu prezydium klubu zaproponuje, aby rzecznikiem prasowym klubu został Andrzej Halicki.

Schetyna powiedział, że w trakcie wyborów prezydium klubu nie było zgłoszeń z sali, co - jak mówił - przyjmuje jako wyraz zaufania i chęci dobrej współpracy. "Uważam, że zaczynamy nowy czas. Wierzę w ten zespół, w tych wiceprzewodniczących" - podkreślił Schetyna, który rekomendował posłom PO kandydatów do władz klubu.

Szef klubu PO powiedział też, że zaproponował Jarosławowi Gowinowi, aby poprowadził zespół, który przygotuje kodeks etyczny PO. "Gowin będzie nadzorował i koordynował etyczność postępowania w pracach legislacyjnych" - dodał.

Pytany, czy żałuje, że Gowin odmówił wcześniej przyjęcia funkcji wiceszefa klubu, Schetyna powiedział: "Rozmawialiśmy, ale to jego decyzja. Jestem otwarty na jego zdanie, uważałem, że wszyscy powinniśmy razem tworzyć tę nową jakość PO. Gowin prosił, by mógł mieć możliwość takiego miejsca, jakie wybrał. Ja to szanuje".

Gowin powiedział dziennikarzom, że propozycję Schetyny dotyczącą przygotowania kodeksu etycznego PO przyjął z satysfakcją, bo - jak ocenił - to poważne wyzwanie. Mówił o sobie, że będzie "zinstytucjonalizowanym sumieniem Platformy Obywatelskiej"

"Myślę też, że dobrze się stało, że we władzach klubu zrobiło się miejsce dla nowych, młodych i dynamicznych posłów. To jest pewien przykład, że powinniśmy się dzielić współodpowiedzialnością i zadaniami. Bardzo mi zależało na tym, żeby we władzach klubu pojawiły się świeże twarze i świeże spojrzenie. Sądzę, że tak będzie" - ocenił Gowin.

Z sondażu instytutu GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej" wynika, że aż 43 proc. Polaków uważa, iż na czele komisji śledczej powinien stanąć poseł opozycji. Na posła koalicji wskazało 24 proc. badanych, a 33 proc. uczestników sondażu odpowiedziało: "nie wiem".

Mimo opinii większości społeczeństwa, a przede wszystkim protestów opozycji - komentuje Rzeczpospolita -  PO ani myśli oddać przewodniczenie pracom komisji śledczej politykowi innego klubu. Opozycja powtarza, że na czele komisji "hazardowej" powinien stanąć ktoś z jej szeregów, ale w siedmioosobowym składzie nie wystarczy jej głosów, by to przeforsować - dodaje.